- 24 zastępy, czyli około stu funkcjonariuszy uczestniczy w dogaszaniu hali targowej przy Marywilskiej - przekazał w niedzielę po południu rzecznik komendanta głównego PSP st. bryg. Karol Kierzkowski. Dodał, że zadymienie jest minimalne. - Z informacji, jakie przekazały nam służby ochrony środowiska, wynika, że jakość powietrza w Warszawie nie odbiega od normy - dodał. Pożary w Warszawie. Wiadomo, co z wodą i powietrzem Tak jak wcześniej zapewniali strażacy, pożar hali kompleksu handlowego przy ul. Marywilskiej w Warszawie nie stanowi też zagrożenia dla wód gruntowych i cieków. - Będziemy musieli zwrócić uwagę na wodę popożarową, którą trzeba będzie zebrać - powiedział Kierzkowski. Jak dodał, podłoże, na którym stoi zniszczona hala, jest zabetonowane, dzięki czemu woda zebrała się w jednym miejscu i nie ma ryzyka, że przeniknie do gruntu. Jak doszło do pożaru przy ul. Marywilskiej? Jak poinformowała Komenda Stołeczna Policji na platformie X, rozpoczęły się czynności "zmierzające do ustalenia okoliczności powstania pożaru". "Praca naszych śledczych będzie między innymi obejmowała przesłuchanie świadków, zabezpieczenie okolicznego monitoringu, a przede wszystkim współpracę z biegłym z zakresu pożarnictwa. Na określenie dokładnej przyczyny pożaru trzeba jeszcze poczekać" - podano. Informacja o pożarze hali targowej przy ul. Marywilskiej w Warszawie wpłynęła do straży pożarnej o godz. 3:30 na ranem. Po 11 minutach pierwsze zastępy wozów strażackich pojawiły się na miejscu zdarzenia. Wówczas - jak informowały służby - znaczna część centrum handlowego była już zajęta ogniem. Liczba osób poszkodowanych szacowana w tysiącach Rzecznik prasowy Stowarzyszenia Przedsiębiorców Wietnamskich w Polsce Karol Hoang, w wyniku pożaru "zniszczona została praktycznie cała hala". - Na Marywilskiej jest 1400 sklepów, przy czym dominują małe, rodzinne firmy, więc tak naprawdę liczbę osób poszkodowanych szacujemy w tysiącach. Tam są Polacy, Wietnamczycy i Turcy, także środowisko wielonarodowe - zaznaczył. Hoang dodał, że Stowarzyszenie będzie dążyć do tego, by do czasu odbudowania hali poszkodowanym najemcom zostało zapewnione zastępcze miejsce pracy. - Ogłosimy również społeczną zbiórkę, by wesprzeć najbardziej potrzebujące rodziny. Jednocześnie kontaktujemy się z zarządem spółki zarządzającej halą przy ul. Marywilskiej w sprawie dalszych działań. Na dziś mamy deklarację spółki, że będą chcieli odbudować halę - zaznaczył. Marywilska. Czy będzie pomoc dla kupców? Rzeczniczka prasowa stołecznego ratusza Monika Beuth przekazała po południu, że miasto jest na bieżąco informowane o sytuacji. - Stołeczne centrum bezpieczeństwa jest cały czas w kontakcie ze służbami. Jesteśmy w gotowości, gdyby potrzebne było jakieś wsparcie - podkreśliła. Pytana o pomoc kupcom, odpowiedziała, że "to będzie konieczne". - Pierwszym zadaniem jest zabezpieczenie terenu, dogaszanie pożaru, a od jutra spotkania i rozmowy, w jaki sposób miasto może wesprzeć kupców - dodała. Seria pożarów w Warszawie W niedzielę w Warszawie doszło do kilku pożarów. Płonęła też m.in. sortownia śmieci i materiałów pobudowlanych na Siekierkach. Ogień objął składowisko śmieci o wielkości 25 x 30 metrów kwadratowych zlokalizowane przy ulicy Bananowej, w pobliżu mostu Siekierkowskiego. Jak zapewnił st. bryg. Karol Kierzkowski ten pożar też został opanowany i trwa jego dogaszanie. Podobnie wygląda sytuacja w Puszczy Kampinoskiej, gdzie w miejscowości Janówek spłonęło 2500 m kw. lasu. "W niedzielę zastęp PSP z Nowego Dworu Mazowieckiego został zadysponowany do pożaru lasu na terenie Kampinoskiego Parku Narodowego w miejscowości Janówek. W wyniku pożaru spaleniu uległo około 2500 m2 powierzchni lasu. Nikt nie został ranny" - poinformowała na Komenda Powiatowa PSP w Nowym Dworze Mazowieckim. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!