Tragiczne zdarzenie miało miejsce w nocy z 1 na 2 sierpnia. Służby medyczne wezwane do jednego z bloków w Siedlcach znalazły martwą trzylatkę, której ciało było poważnie wyniszczone. - Dziecko zmarło w mieszkaniu, w którym zamieszkiwało razem z matką. Było w stanie niedożywienia. Z uwagi na delikatny charakter śledztwa nie chcę mówić o szczegółach - powiedział prokurator. Wyjaśnieniem sprawy śmierci dziecka zajęła się Prokuratura Rejonowa w Siedlcach. Przeprowadzona została sekcja zwłok. Śledczy czekają na jej wyniki. Siedlce. Prokuratura bada sprawę śmierci trzylatki. Matka usłyszała zarzut - 25-latka została tymczasowo aresztowana na trzy miesiące - przekazał prokurator. Kobieta jest w trakcie rozwodu i samotnie wychowywała córkę. Pochodzi z okolic Siedlec. - Rozważamy ewentualność powołania biegłego w celu zbadania stanu psychicznego kobiety w momencie zdarzenia - dodał prokurator Wysokiński. Przekazał, że po pomoc dla dziecka zadzwoniła koleżanka 25-latki, która przebywała razem z nią w mieszkaniu. O sprawie jako pierwszy poinformował dziennik "Życie Siedleckie". Dziecko od maleńkości cierpiało na szereg chorób w tym m.in. padaczkę. Wymagało specjalistycznego leczenia. Matka od lat wynajmowała mieszkanie w Siedlcach. ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!