Ojciec i syn zaatakowali w centrum Warszawy. Drastyczne szczegóły
Trzy osoby, w tym ojciec i syn, zostały zatrzymane w związku z brutalnym atakiem, do którego doszło w czwartek w Warszawie. 72-latek i jego 45-letni syn ciężko ranili nożem mężczyznę. Jak przekazała policja, obaj usłyszeli już zarzuty i zostali objęci tymczasowym aresztem. Grozi im do 20 lat więzienia.

Do drastycznych scen doszło w centrum w Warszawy w czwartek. Jak relacjonuje stołeczna policja przy ul. Marszałkowskiej dwóch mężczyzn napadło na trzeciego z użyciem noża.
Wcześniej w pobliżu doszło do kłótni między 45-latkiem i jego 41-letnią partnerką, a także jej byłym konkubentem. Monitoring zarejestrował, że po pewnym czasie na miejscu zjawił się ojciec 45-latka z dwoma nożami, po czym wspólnie z synem zaatakował mężczyznę, z którym wcześniej pokłócił się 45-latek.
"Poszkodowany z licznymi ranami ciętymi poszedł do pobliskiej stacji pogotowia ratunkowego, gdzie stracił przytomność. Ratownicy medyczni natychmiast udzielili mu pomocy medycznej - przekazała policja.
Atak nożowników w centrum Warszawy. Ratownicy walczyli o życie ofiary
Zdarzenie relacjonowała też sama Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Z opublikowanego w mediach społecznościowych postu wynika, że ofiara dwóch nożowników miała trzy rany kłute i uszkodzoną tętnicę.
"Nasi ratownicy wraz z pracownikami izby przyjęć przystąpili do dramatycznej walki o życie pacjenta. Po przeprowadzeniu z nim medycznych czynności ratunkowych pacjent w stanie bardzo ciężkim został przewieziony do szpitala" - opisano.
Warszawa. Brutalny atak w centrum miasta. Sprawcami ojciec i syn
We wtorek policjanci z Komendy Rejonowej Policji I - Śródmieście przekazali, że w zatrzymano trzy osoby mogące mieć związek z tym przestępstwem.
"41-latkę przesłuchano w charakterze świadka. Z kolei 72-latek i jego 45-letni syn usłyszeli zarzuty pobicia z użyciem noża oraz spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej życiu. Ich czyny zostały zakwalifikowane jako chuligańskie. Działali publicznie z oczywistego błahego powodu, okazując przez to rażące lekceważenie porządku prawnego" - podano.
Sąd przychylił się do wniosku Prokuratury Rejonowej Warszawa Śródmieście i zdecydował się zastosować wobec podejrzanych trzymiesięczny areszt. Grozi im do 20 lat pozbawienia wolności. Policja zaznacza, że wszyscy uczestnicy zdarzenia to obywatele Polski.
Jednak na tym sprawa się nie kończy. W czasie policyjnych czynności okazało się, że pokrzywdzony jest poszukiwany przez śródmiejskich kryminalnych. W przeszłości był zatrzymywany za posiadanie rzeczy pochodzących z przestępstwa.
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!