Informacja o zatrzymaniu trzech osób w związku z atakiem na 17-latka pojawiła się w sobotę przed południem. Nastolatek został pchnięty nożem. Jego stan określany jest jako krytyczny. Obecnie przebywa w szpitalu. Warszawa. 17-latek raniony nożem. Są zatrzymani "Policjanci z Wydziału Operacyjno-Rozpoznawczego Komendy Rejonowej Policji Warszawa I zatrzymali dzisiaj rano trzy osoby mające związek ze zdarzeniem, do którego doszło wczoraj późnym wieczorem w pobliżu wejścia do stacji metra Centrum Nauki Kopernik" - czytamy w komunikacie służb. Jak dodano, zatrzymane osoby to kobieta i dwóch mężczyzn w wieku od 15 do 19 lat. - W związku ze zdarzeniem, do którego doszło wczoraj w godzinach wieczornych w okolicach wejścia do stacji metra Centrum Nauki Kopernik, policjanci ze Śródmieścia błyskawicznie podjęli czynności, w rezultacie których zatrzymano trzy osoby. Jest to dziewczyna w wieku 15 lat i dwóch mężczyzn w wieku 19 lat. Na ten moment znajdują się oni w dyspozycji śródmiejskiej policji, będą z nimi wykonywane dalsze czynności - poinformował na antenie Polsat News mł. asp. Jakub Pacyniak, oficer prasowy Komendanta Rejonowego Policji Warszawa I. Aktualnie policja wyjaśnia wszelkie okoliczności dotyczące tego zdarzenia. Jak dodał mł. asp. Pacyniak, prowadzone działania są bardzo intensywne i zostało w nie włączone bardzo wielu funkcjonariuszy. Na ten moment jest zbyt wcześnie, aby jednoznacznie wskazać motywy, dla których 17-latek został zaatakowany. Zgodnie z artykułem 156. Kodeksu Karnego, kto powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu m.in. w postaci kalectwa lub choroby realnie zagrażającej życiu, podlega karze pozbawienia wolności od lat trzech do lat 20. Ponadto, jeśli następstwem czynu jest śmierć człowieka, sprawca podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy niż pięć lat albo karze dożywotniego pozbawienia wolności. Andrychów. Atak nożownika na dwie kobiety W drugiej połowie września do ataku nożownika doszło także w małopolskim Andrychowie. 32-letni mężczyzna podbiegł do przypadkowej kobiety i zadał jej kilka ciosów nożem, po czym zranił również koleżankę ofiary, która ruszyła jej na pomoc. Obie kobiety trafiły do szpitala. Po ataku sprawca oddalił się z miejsca zdarzenia w nieznanym kierunku, ale policji szybko udało się ustalić jego personalia. Służby zatrzymały mężczyznę w miejscu jego zamieszkania. Okazało się wówczas, że po popełnieniu przestępstwa dokonał on także samookaleczenia, zadając sobie kilka ran w okolice brzucha. Motywy działania 32-latka nie zostały ujawnione. Usłyszał on dwa zarzuty usiłowania zabójstwa. ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!