Pożar hali magazynowej pod Krakowem. Około 150 strażaków w akcji
Wielki pożar hali magazynowej w Skawinie jest dogaszany. W akcji udział bierze około 150 strażaków. Służby wcześniej zaapelowały do mieszkańców o zamknięcie okien i nie zbliżanie się do terenu, na którym trwa akcja gaśnicza. Władze gminy przekazały, że jakość powietrza już nie zagraża zdrowiu i życiu ludzi.

Straż pożarna przyjęła zgłoszenie o wybuchu pożaru o godzinie 14.28. Nad miastem unosił się ogromny słup dymu, który widoczny był z leżącego ok. 15 kilometrów dalej Krakowa.
- Płonie wiata i hala magazynowa o wymiarach 100 na 15 metrów - przekazał polsatnews.pl rzecznik małopolskiej straży pożarnej kpt. Hubert Ciepły.
Pożar hali w Skawinie. Aktualizacja: pożar jest dogaszany
Kpt. Ciepły dodał, że z płomieniami walczy około 150 strażaków. Do akcji gaśniczej sprowadzono też 22 samochody gaśnicze, w tym cysterny gaszące z ziemi oraz z podnośnika.
Hala znajduje się przy ulicy Torowej w Skawinie. Trzymano tam m.in. lampy oraz kinkiety. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną wybuchu pożaru.
W zdarzeniu nikt nie ucierpiał. Strażacy apelowali, aby mieszkańcy zamknęli okna i nie zbliżali się w rejon pożaru. Płonące przedmioty mogą bowiem wydzielać toksyczne opary. - Prosimy, by zachować spokój - przekazał rzecznik małopolskiej PSP.
Około godziny 20 Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie przekazała, że pożar "jest dogaszany". Władze gminy poinformowały natomiast, że jakość powietrza jest dobra, a nikomu nie zagraża niebezpieczeństwo.











