Niecodzienny gość w Krakowie. Ulicami miasta spacerował bóbr

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij

W poniedziałek rano krakowska straż miejska udostępniła zdjęcie niecodziennego gościa spacerującego przez miasto. Oprócz fotografii w mediach społecznościowych strażników pojawił się też wiersz: "Panie Bobrze! Pan odpowie, po co chodzić po Krakowie?!" - napisano.

Bóbr na ulicach Krakowa (Źródło: facebook.com/Straż Miejska Miasta Krakowa)
Bóbr na ulicach Krakowa (Źródło: facebook.com/Straż Miejska Miasta Krakowa)facebook.com

Bóbr pojawił się na ulicy Krakowskiej w Krakowie w poniedziałek rano. Spokojnie spacerował po chodniku, gdy natknęła się na niego straż miejska.

O niecodziennym gościu strażnicy poinformowali na Facebooku wierszem:

"Panie Bobrze!Pan odpowie, po co chodzić po Krakowie?!Tupać, łazić, hałasować, zamiast żerdzie ,,konsumować"! Pan się zastanowi jeszcze raz.Czy nie lepiej było w las?!"

W niedzielę krakowska straż miejska ratowała innego zwierzaka. Był to niejaki Lolek. "11-letnia Maja z pewnością nie tak wyobrażała sobie niedzielne popołudnie. W trakcie spaceru ze swoim ukochanym kotem Lolkiem trafiła na boisko szkoły podstawowej, do której na co dzień uczęszcza" - opisują funkcjonariusze.

W pewnym momencie kot zeskoczył z jej rąk i skrył się pod rampą na skateparku. Mimo że był na smyczy, zestresowany za nic nie chciał wyjść na zewnątrz.

Jak informują strażnicy ojciec jednego z chłopców, którzy jeździli na hulajnogach. Próbował wyciągnąć kota przy pomocy gałęzi, ale bezskutecznie. W końcu postanowił skorzystać z telefonu alarmowego - 986.

"Przypadek sprawił, że w patrolu był Zbyszek, znany w naszej jednostce z niezliczonej ilości interwencji, w trakcie których ratował już łabędzie, kaczki, sarny i wiele innych zwierząt.Zbyszek, zaopatrzony w bardzo długą gałąź szybko "wyprosił" Lolka na zewnątrz. I gdy wszyscy myśleli, że to szczęśliwy koniec tej historii, kot błyskawicznie doskoczył do siatki, przeskoczył przez nią i w popłochu zaczął uciekać" - opisuje straż miejska. Jak dodano, Zbyszek nie dał za wygraną. Razem z Mają pobiegli za Lolkiem. W końcu po kilku minutach Zbyszkowi udało się go dopaść. Szybki, bezpieczny chwyt i po chwili Lolek był już w ramionach Mai.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      "Wydarzenia": Niedziela Palmowa w cieniu wojny
      "Wydarzenia": Niedziela Palmowa w cieniu wojnyPolsat NewsPolsat News
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      0
      Super
      relevant
      0
      Hahaha
      haha
      0
      Szok
      shock
      0
      Smutny
      sad
      0
      Zły
      angry
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na