W poniedziałek 3 styczni dwaj policjanci z Wydziału do walki z Przestępczością Narkotykową Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze pomogli zapobiec tragedii, jaką mógł skończyć się pożar budynku w centrum miasta. Ewakuacja mieszkańców płonącej kamienicy Wieczorem, około godziny 19, funkcjonariusz zauważyli dym wydobywający się z górnego piętra kamienicy, stojącej przy ul. Wąskiej w Zielonej Górze. Policjanci powiadomili dyżurnego o pożarze, a następnie wbiegli do środka budynku z zamiarem ewakuowania mieszkańców. Pukali do wszystkich drzwi, pomagali ludziom wyjść na zewnątrz. Najbardziej niebezpieczne było przeszukanie strychu, gdzie ogień rozprzestrzeniał się bardzo szybko - podaje lokalna policja. Funkcjonariusze kilka razy wchodzili do budynku Jeden z funkcjonariuszy wbiegł na strych, gdzie znalazł nieprzytomnego mężczyznę leżącego na podłodze. Policjanci zdołali wynieść mężczyznę z budynku, gdzie udzielono mu pomocy medycznej. Na prośbę lokatorki jeden z funkcjonariuszy ponownie wszedł do kamienicy, szukając dzieci kobiety, które miały znajdować się w budynku. Ogień rozprzestrzeniał się bardzo szybko, na szczęście okazało się, że dzieci nie było wewnątrz kamienicy - podaje policja. W sprawie pożaru wydział dochodzeniowo-śledczy zielonogórskiej komendy prowadzi wstępne czynności na potrzeby śledztwa, które będzie prowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Zielonej Górze.