Dramat na komisariacie. Dziecko przestało oddychać, zrobiło się sine
Dramatyczne chwile na komisariacie w Gubinie. Pojawiła się tam zrozpaczona matka, której dwumiesięczny syn miał problem ze złapaniem oddechu. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli z pomocą, w pewnym momencie dziecko przestało oddychać.
Zdarzenie miało miejsce 28 marca. Podczas spaceru ulicami miasta matka zauważyła, że jej dwumiesięczny syn ma problemy z oddychaniem. Kobieta szybko zareagowała i zwróciła się o pomoc do policjantów z Komisariatu Policji w Gubinie. Tam poinformowała dyżurnego jednostki młodszego aspiranta Grzegorza Łukowiaka o objawach dziecka.
"Chłopiec był bardzo słaby, jego oddech był bardzo płytki i nieregularny" - czytamy w policyjnym komunikacie. Funkcjonariusz od razu zaalarmował będącą w pobliżu sierżant sztabową Sylwię Hajdamowicz, policjantkę Wydziału Ruchu Drogowego. Kobieta posiada uprawnienia kwalifikowanej pomocy przedmedycznej.