74-latka znaleziona martwa. "Tu się prosiło o tragedię"

Łukasz Dubaniewicz

Łukasz Dubaniewicz

Aktualizacja
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
980
Udostępnij

- On ją bił wiele razy. Matkę, partnerkę, one wszystkie z nim miały - opowiada Interii sąsiad rodziny z Otrocza. Po domowej awanturze 74-latkę znaleziono martwą. - Jeszcze w środę widziałem ich w sklepie. Matka po bułki, syn po wódkę. Niestety, taki widok był częsty - dodaje mężczyzna. A jak mówi nam była koleżanka z klasy Tomasza H. - bardzo się zmienił od kiedy zaczął nadużywać alkoholu.

Tragedia w Otroczu. Zatrzymano syna 74-latki
Tragedia w Otroczu. Zatrzymano syna 74-latkiINTERIA.PL

74-letnia Weronika H. została znaleziona martwa po awanturze w domu. Krzyki mieli usłyszeć sąsiedzi, którzy powiadomili służby. Na ratunek było już jednak za późno. Policjanci na miejscu spotkali za to syna ofiary - 35-letniego Tomasza H. Mężczyzna miał grozić, że się powiesi, ostatecznie jednak podjął próbę ucieczki przez okno. Mundurowi obezwładnili go i zatrzymali.

Prokuratura Rejonowa w Janowie Lubelskim, zajmująca się śmiercią 74-latki, początkowo przymierzała się do postawienia mężczyźnie zarzutu z art. 158 par. 3 Kodeksu Karnego, czyli pobicia ze skutkiem śmiertelnym, jednak po przeprowadzeniu sekcji zwłok oraz ostatnich czynności na miejscu okazało się, że brzmienie zarzutu zmieniono. Mężczyzna ostatecznie będzie odpowiadał za zabójstwo. Grozi za to od ośmiu lat więzienia, nawet do dożywocia.

- Tomasz H. został przewieziony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut. Nie przyznał się do winy - mówi Interii asp. szt. Faustyna Łazur z Komendy Powiatowej Policji w Janowie Lubelskim.

Tragedia w Otroczu. "Każdy wiedział, ale nikt nic nie robił"

W Otroczu, niewielkiej miejscowości jakieś dwadzieścia minut drogi od Janowa Lubelskiego, dowiedzieliśmy się, że mężczyzna miał mieć bardzo porywczy charakter.

Zatrzymany 35-latek ma bardzo bogatą kartotekę. Policja w domu miała gościć wielokrotnie. W 2017 roku usłyszał wyrok za znęcanie się nad matką. Dwa lata pozbawienia wolności. Po powrocie z więzienia Tomasz H. niestety nie zmienił swoich nawyków. Co więcej, przemoc miał stosować także wobec swojej konkubiny. Oddzielne postępowanie w tej sprawie trwa od marca tego roku. Otrocz to mała wieś, nikt tu nie chce wypowiadać się pod własnym nazwiskiem, ale każdy mówi wprost: "Panie, tu prosiło się o tragedię".

- Każdy wiedział, ale nikt nic nie robił, bo przecież mógł przyjść i pobić albo dzieci postraszyć. Po co to komu - mówi nam anonimowo mieszkaniec wsi.

Mieszkańcy Otrocza ostrożnie podchodzą do informacji o zmianie kwalifikacji na zabójstwo.

- Pójdzie siedzieć, wróci i znów będzie to samo. Tacy ludzie się nie zmieniają - dodają sąsiedzi.

Możliwe, ale nawet jeśli, to stanie się to nie wcześniej niż za osiem lat, a i to w przypadku, w którym sąd zdecyduje o najmniejszym wymiarze kary.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Wieczorek w "Graffiti" o przekazaniu władzy: Rzucają kłody pod nogi
      Wieczorek w "Graffiti" o przekazaniu władzy: Rzucają kłody pod nogiPolsat NewsPolsat News
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      486
      Super
      relevant
      147
      Hahaha
      haha
      89
      Szok
      shock
      99
      Smutny
      sad
      97
      Zły
      angry
      62
      Lubię to
      like
      Super
      relevant
      980
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na