Wieczorny rajd w Łodzi. Dwie kolizje, dachowanie

Oprac.: Michał Blus
Wieczorny rajd 41-latki po ulicach Łodzi skończył się dachowaniem. - Kobieta była kompletnie pijana, miała ponad trzy promile alkoholu we krwi - przekazała Kamila Sowińska z łódzkiej policji. 41-latka straciła prawo jazdy i grożą jej trzy lata więzienia.

Zgłoszenie o dachowaniu samochodu na ul. Wieńcowej w Łodzi policjanci otrzymali w środę o godz. 21.00. - Po dotarciu na miejsce funkcjonariusze ustalili, że na początku rajdu kierująca renault wymusiła pierwszeństwo na 30-letnim kierującym volvo. Dzięki natychmiastowej reakcji mężczyzny nie doszło do zderzenia - przekazała asp. Kamila Sowińska z łódzkiej policji.
Dodała, że 30-latek pojechał za kobietą. - Po chwili oboje zatrzymali się przed zamkniętym przejazdem kolejowym - przekazała policjantka.
Łódź. 41-latka zobaczyła podnoszący się szlaban i ruszyła
Gdy mężczyzna wysiadł, aby z porozmawiać z 41-latką ta, widząc podnoszący się szlaban, ruszyła z impetem.
- Na łuku drogi straciła panowanie nad pojazdem i dachowała - przekazała Sowińska.
Rajd po Łodzi. 41-latce grożą trzy lata więzienia
Jak się okazało, kobieta miała ponad trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzu. W wyniku dachowania nie odniosła poważniejszych obrażeń.
Policjanci zatrzymali kobiecie prawo jazdy i dowód rejestracyjny. Za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu grozi jej do trzech lat więzienia.
41-latka nie uniknie też odpowiedzialności za spowodowanie dwóch kolizji drogowych.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!