Już wkrótce "powróci gorąca i upalna wersja lata" - informują synoptycy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. "Przygotujcie nawodnienie" - radzą eksperci z IMGW na swoim profilu w serwisie X. Jaka prognoza pogody jest najlepsza? Taka, która jest aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store Zbliża się koniec ochłodzenia Nie da się ukryć, że początek lipca jest zdecydowanie chłodny. Z danych IMGW wynika, że w pierwszych trzech dniach miesiąca średnia anomalia temperatury wynosi -2,4 st. C. To oznacza, że temperatura w naszym kraju jest o tyle niższa od panującej zwykle o tej porze roku. W środę w ciągu dnia w Zakopanem było 16,4 st. C, a w najcieplejszym Terespolu 23,4 st. C. Podobnych wartości można się spodziewać w czwartek i piątek. Dopiero w weekend wyraźnie się ociepli, a w części kraju zrobi się upalnie. Od soboty do Polski zacznie napływać upalne powietrze, a temperatura wzrośnie i w centrum oraz na zachodzie i południowym zachodzie wyniesie 30-31 stopni Celsjusza. To oznacza powrót upałów do naszego kraju. W niedzielę również będzie ciepło, ale upałów można się spodziewać na południowym wschodzie. W reszcie kraju będzie poniżej 30 stopni. Pogoda szykuję krótką przerwę w upałach Po weekendzie znowu nastąpi ochłodzenie, które jednak nie potrwa zbyt długo. Według najnowszych modeli pogodowych w poniedziałek i wtorek będzie ciepło, ale nie upalnie. W poniedziałek w większości kraju będzie od 24 do 26-27 stopni, a we wtorek jeszcze cieplej: od 26-27 st. C na północnym wschodzie do 28-29 stopni Celsjusza w centrum, na południu i zachodzie. Upały wrócą w środę Najpewniej upały wrócą w połowie przyszłego tygodnia. To właśnie środa ma być upalna, zwłaszcza w centrum, na południowym wschodzie oraz w rejonie Warmii. Na tych terenach można się spodziewać od 30 do 32 stopni Celsjusza. W reszcie kraju można się spodziewać kilku stopni poniżej progu upału - prognozuje IMGW. Kolejne dni znów będą bardzo ciepłe, z temperaturami przekraczającymi 25 st. C, a lokalnie 30 stopni. Upały mogą znowu pojawić się na Podkarpaciu (w czwartek) oraz w Wielkopolsce i na Dolnym Śląsku (w piątek). Początek kolejnego weekendu zapowiada się na bardzo ciepły (z temperaturami w okolicach 25-27 stopni w większości kraju), a na południowym wschodzie Polski nawet upalny. Tam termometry mogą pokazać do około 32 stopni Celsjusza. Warto pamiętać, że wraz z upałami wrócą gwałtowniejsze zjawiska, w tym przelotne deszcze i burze w wielu miejscach. Dlatego warto na bieżąco śledzić aktualne doniesienia pogodowe. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!