W sondażu IBRiS na zlecenie "Rzeczpospolitej" zapytano, jak Polacy oceniają poziom bezpieczeństwa kraju w ciągu ośmiu lat rządu PiS. Sondaż. Ponad 40 proc. Polaków czuje się bezpiecznie pod rządami PiS Z odpowiedzi ankietowanych wynika, że 41 proc. pytanych uważa, że poziom bezpieczeństwa się poprawił. "Tak twierdzą głównie wyborcy Zjednoczonej Prawicy (93 proc.), osoby starsze (co najmniej w wieku 50 lat), z wykształceniem podstawowym (66 proc.), które mają niskie dochody - do dwóch tysięcy złotych netto (82 proc.). Identyfikują się one z poglądami prawicowymi (88 proc.)" - czytamy. Gazeta dodała, że osoby te czerpią informacje głównie z TVP Info (86 proc.) i "Wiadomości" TVP (72 proc.). Wyborcy opozycji są krytyczni W opinii co piątego ankietowanego (20,2 proc.) poziom bezpieczeństwa pod rządami PiS się nie zmienił. Z kolei 31,1 proc. uważa, że się zmniejszył. Tylko 7,6 proc. badanych nie ma na ten temat zdania. Krytycznie oceniają poziom bezpieczeństwa głównie zwolennicy opozycji (54 proc.), osoby najmłodsze, czyli w wieku 18-29 lat (51 proc.), mieszkańcy dużych miast (52 proc.), osoby o poglądach liberalnych i lewicowych - podaje dziennik. "Głównym źródłem informacji jest dla nich TVN 24 (55 proc.) oraz 'Fakty' TVN (47 proc.)" - czytamy. Jak zaznacza "Rzeczpospolita", wyniki badań pokazują, że widać polaryzację między zwolennikami PiS, którzy są zadowoleni, a wyborcami opozycji, którzy krytycznie oceniają politykę partii rządzącej. Tajemniczy obiekt pod Bydgoszczą. Możliwe, że ma to związek z ostrzałem Rosji z 16 grudnia Gazeta podkreśla, że sondaż przeprowadzono w ostatni weekend kwietnia, czyli już po ujawnieniu, że we wsi Zamość nieopodal Bydgoszczy znaleziono "przedmiot wojskowy, który może być rosyjską rakietą". Według najnowszych informacji przekazanych przez gen. Tomasza Piotrowskiego, wojsko łączy wstępnie znaleziony pod Bydgoszczą obiekt z masowym ostrzałem Ukrainy przez Rosję, który miał miejsce 16 grudnia. Jak usłyszała Interia w źródłach rządowych, 16 grudnia "odnotowano wlot w naszą przestrzeń powietrzną niezidentyfikowanego obiektu", jednak "aby to ostatecznie potwierdzić należy poczekać na ustalenia prokuratury".Władze zapewniają, ze wojsko miało sytuację pod kontrolą.