Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Zawiadomienie do prokuratury na Kaczyńskiego. Chodzi o "tajny list"

"Zespół ds. Rozliczenia PiS składa zawiadomienie na Jarosława Kaczyńskiego za niepowiadomienie prokuratury o używaniu środków z Funduszu Sprawiedliwości do prowadzenia kampanii" - poinformował w mediach społecznościowych Roman Giertych. Jak dodał "motywem ukrywania informacji była chęć uzyskania dotacji przez PiS". Za takie przestępstwo grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński, Roman Giertych
Prezes PiS Jarosław Kaczyński, Roman Giertych/Dawid Wolski/East News x Jacek Skrzydłowski / Forum/East News

W poniedziałek "Gazeta Wyborcza" poinformowała, że funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego mieli odnaleźć list Jarosława Kaczyńskiego do Zbigniewa Ziobry, w którym ostrzegał go, by nie używał środków z Funduszu Sprawiedliwości na finansowanie kampanii wyborczej. 

"Zespół ds. Rozliczenia PiS składa zawiadomienie na J. Kaczyńskiego z art. 231 par.2 kk za niepowiadomienie prokuratury o używaniu środków z FS (Funduszu Sprawiedliwości - przyp. red.) do prowadzenia kampanii. Motywem ukrywania informacji była chęć uzyskania dotacji przez PiS" - oświadczył na platformie X Roman Giertych

Kilka minut wcześniej na konferencji prasowej w Sejmie Agnieszka Pomaska oraz Michał Szczerba z Koalicji Obywatelskiej poinformowali o złożeniu wniosku do PKW o wznowienie postępowania ws. sprawozdania finansowego PiS za 2019 r. 

"W związku z nieprawidłowościami w finansowaniu kampanii PiS, na które w liście do Zbigniewa Ziobry zwraca uwagę Jarosław Kaczyński, kierujemy z Michałem Szczerbą wniosek do PKW o ponowne zajęcie się sprawozdaniem tej partii za 2019 rok i uwzględnienie zastrzeżeń w spr. za 2023 r." - przekazała Pomaska. 

Zawiadomienie na Jarosława Kaczyńskiego ws. Funduszu Sprawiedliwości. "Bardzo poważne przestępstwo"

Roman Giertych przekazał szczegóły wniosku za pośrednictwem wideobloga na platformie YouTube. - Dlaczego Jarosław Kaczyński napisał taki list? Wydaje mi się, że są dwa powody. Po pierwsze i najważniejsze, to kandydaci PiS, którzy startowali na listach, z których startowali również kandydaci Solidarnej Polski widzieli, że ci kandydaci mają większe środki finansowe na swoją kampanię i w związku z tym protestowali u Kaczyńskiego, by zaregował - powiedział. 

- Mamy sytuację, w której funkcjonariusz publiczny podjął wiedzę w 2019 roku o tym, że jego koledzy z klubu i list wyborczych podkradają pieniądze publiczne przeznaczone dla najuboższych w celach promocji swoich kandydatów. I co z tym zrobił? Nic. Nie zawiadomił prokuratury, a przynajmniej nic o tym nie wiemy. Nic na to nie wskazuje, bo żaden śledztwo się nie toczyło - dodał. Podkreślił, że jego zdaniem Kaczyński nie zawiadomił prokuratury, chociaż miał taki obowiązek, co jest przestępstwem

Chodzi o par. 2 z art. 231 Kodeksu karnego. Przepis ten mówi o tym, że funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, lub osobistej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. - W tym przypadku z treści tego listu wynika, że Kaczyński miał świadomość, że to może grozić utratą dotacji dla partii Prawo i Sprawiedliwość. To bardzo poważne przestępstwo - wskazał mecenas. 

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Gliński w "Graffiti" o rozliczaniu polityków PiS: To jest wpuszczanie jadu do życia publicznego/Polsat News/Polsat News
INTERIA.PL

Więcej na ten temat

Zobacz także