Zalany szpital i rzeki zamiast ulic. Nawałnice przetoczyły się przez Polskę
Za nami fatalny pogodowo weekend. Tylko w niedzielę z powodu burz strażacy w całym kraju interweniowali setki razy. W Kędzierzynie-Koźlu zalany został Szpitalny Oddział Ratunkowy. Niebezpieczna pogoda jeszcze się nie skończyła. W poniedziałek od rana strażacy wyjeżdżają do kolejnych zgłoszeń.

Pogoda w niedzielę okazała się bardzo wymagająca. Jak poinformował rzecznik prasowy Państwowej Straży Pożarnej st. bryg. Karol Kierzkowski tylko tego dnia strażacy interweniowali 754 razy. W poniedziałek do godziny 6 odnotowano już 9 interwencji.
Ta apka mówi, kiedy spadnie deszcz - co do minuty! Wypróbuj nową aplikację Pogoda Interia! Zainstaluj z Google Play lub App Store
Nawałnice w Polsce. Strażacy mieli pełne ręce roboty
Najwięcej - 200 interwencji odnotowano w niedzielę w województwie wielkopolskim. Strażacy wyjeżdżali też do akcji 106 razy na Mazowszu i 81 razy w województwie warmińsko-mazurskim.
Jak powiedział przedstawiciel PSP interwencje polegały głównie na na wypompowywaniu wody po lokalnych podtopieniach oraz usuwaniu skutków silnego wiatru.
Do niebezpiecznej sytuacji doszło w Kędzierzynie-Koźlu w województwie opolskim. Po intensywnych ulewach zalany został Szpitalny Oddział Ratunkowy w tamtejszym szpitalu:
Dlatego też czasowo wstrzymano przyjęcia na SOR oraz Nocną i Świąteczną Opiekę Zdrowotną w Samodzielnym Publicznym Zespole Opieki Zdrowotnej w Kędzierzynie-Koźlu. Potencjalnym pacjentom poradzono "zgłaszanie się do najbliższych placówek medycznych".
W Poznaniu pływali po ulicy, do Ełku jedzie wojewoda
W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia i nagrania dokumentujące skutki przejścia nawałnic przez różne polskie miasta.
W Poznaniu zalana została między innymi ulica Sikorskiego. Na nagraniu, którego autorem jest Dominik Maćkowiak, udostępnionym na profilu Kataklizmy w Polsce i na świecie na Facebooku można zobaczyć mieszkańców pływających po zalanej ulicy na materacu:
W niedzielę woda zalała między innymi terminal lotniska Poznań-Ławica. Na lotnisku doszło wówczas do opóźnień.
Ze skutkami przejścia nawałnicy zmagał się również Ełk. Na profilu Sieć Obserwatorów Burz | Obserwatorzy.info w serwisie X widać wodę stojącą między blokami:
W niedzielę po południu przez Ełk przetoczyła się nawałnica. Potoki wody zalewały domy, garaże, piwnice i przejazdy pod wiaduktami na ul. Dąbrowskiego, Kolejowej i Przemysłowej. Woda zalała też ulice Tuwima, Matejki, Norwida, Targowa, Wawelska, Chopina i Piłsudskiego.
Tylko w tej miejscowości strażacy interweniowali łącznie 70 razy. Służby wojewody zapewniają, że sytuacja w mieście została już opanowana. Rzecznik MSWiA Jacek Dobrzyński poinformował w serwisie X, że szef resortu rozmawiał z wojewodą warmińsko-mazurskim Radosławem Królem o sytuacji w Ełku.
Wojewoda miał poinformować o działaniach w celu celu przywrócenia funkcjonowania miasta, usunięcia skutków i oszacowania strat po nawałnicy. Po rozmowie z ministrem wojewoda udaje się do miasta.
Pracowity długi weekend dla strażaków
Jak dodał st. bryg. Karol Kierzkowski przez cały długi weekend strażacy interweniowali łącznie ponad 6 tysięcy razy. Prawie tysiąc akcji dotyczyło pożarów, a ponad 4,5 tys. tzw. miejscowych zagrożeń.
Od 30 maja do 2 czerwca strażacy interweniowali 6106 razy, w tym przy 973 pożarach, 4515 miejscowych zagrożeniach oraz 618 fałszywych alarmach.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!