Burze znów nad Polską. Jeden region szczególnie zagrożony
Seria nowy ostrzeżeń pogodowych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Ponad połowa kraju została objęta alertami pierwszego oraz drugiego stopnia - meteorolodzy ostrzegają przed burzami, lokalnie spaść może także grad. Ostrzeżenia obowiązują do północy, choć niewykluczone, że zostaną przedłużone.
"Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia (kolor żółty) oraz drugiego stopnia (pomarańczowy) przed niebezpiecznymi zjawiskami.
"Prognozowane są burze, którym miejscami będą towarzyszyć silne opady deszczu do 20-30 mm, a punktowo do 45 mm, oraz porywy wiatru do 80 km/h. Lokalnie grad" - przekazano w komunikacie.
Alertami pogodowymi objęte są województwa: podkarpackie, małopolskie, śląskie, opolskie, dolnośląskie, lubelskie, świętokrzyskie, łódzkie, wielkopolskie, lubelskie, mazowieckie, kujawsko-pomorskie, podlaskie, warmińsko-mazurskie oraz pomorskie.
Pogoda. Alerty IMGW. Gdzie jest burza?
Ostrzeżenia wejdą w życie w poniedziałek o 11 i będą obowiązywać do co najmniej północy. Instytut apeluje o śledzenie komunikatów oraz unikanie aktywności na obszarach objętych ostrzeżeniami.
Tymczasem straż pożarna w porannym komunikacie podsumowała swoje działania. W niedzielę strażacy odnotowali 754 interwencje związane z frontami burzowymi. W poniedziałek do godziny 6 odnotowano 9 interwencji.
W poniedziałek mieszkańców zachodnich krańców Polski powitają znikające mgły ograniczające widzialność do 400 metrów, na obszarze całego kraju prognozowane jest umiarkowane i duże zachmurzenie. Temperatura maksymalna wyniesie od 20 stopni Celsjusza na zachodzie, do 25 st. C na południowym wschodzie.
Chłodniej będzie nad morzem i w rejonach podgórskich, około 18 st. C. Wiatr słaby i umiarkowany, zachodni i północno-zachodni. W czasie burz porywy do 75 km/h.
Burze nie opuszczą Polski. Kolejne ostrzeżenia
Ze szczegółowej prognozy hydrologicznej IMGW dowiadujemy się, że przez najbliższe dni burze nie opuszczą Polski. Na początku tygodnia towarzyszyć im będą "bardziej wydajne opady deszczu na większym obszarze".
Według IMGW może to stworzyć ryzyko gwałtownych wzrostów stanów wody na rzekach, szczególnie w obrębie mniejszych zlewni i na ciekach górskich. Z kolei w miastach może dojść do lokalnych podtopień. Jest jednak dobra informacja płynąca z państwowej jednostki: ostatnie weekendowy opady powinny chwilowo zatrzymać rozwój suszy oraz poprawić sytuację szczególnie pod względem wilgotności gleby.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
