Wypych o propozycjach Tuska: Niepoważne

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij

Prezydencki minister Paweł Wypych jest zdania, że przedstawione przez premiera Donalda Tuska propozycje zmian w konstytucji są "niepoważne" i niemożliwe do zrealizowania w ciągu pół roku. - To ewidentne szycie ustroju pod własną osobę - uważa Wypych.

Premier proponuje takie zmiany w konstytucji, by m.in. prezydenta wybierało Zgromadzenie Narodowe, a całą odpowiedzialność za władzę wykonawczą ponosił rząd. Donald Tusk chce też ograniczenia liczby posłów i senatorów. Premier chce, by zmiany w konstytucji w tej sprawie zaczęły obowiązywać najpóźniej wczesną jesienią przyszłego roku; projekt zmian trafić ma do Sejmu w styczniu.

Wypych ocenił jako "ryzykowną" propozycję, by prezydenta wybierało Zgromadzenie Narodowe.

- Nie prowadzi się poważnej debaty konstytucyjnej w sposób telewizyjnego show (...), ale mówiąc poważnie, te propozycje są propozycjami bardzo daleko idącymi, możliwość ich realizacji w ciągu pół roku jest kompletnie fikcyjna - uważa prezydencki minister.

Zdaniem Wypycha, propozycje premiera "to jest ewidentnie szycie ustroju państwa pod własną osobę".

- Tak wzmocniony rząd, system kanclerski jest wygodny dla Donalda Tuska, bo premier, który patrzy zapewne na słupki sondaży, miałby zwiększoną władzę, plus gwarancję zachowania przywództwa w PO - uważa minister.

W jego ocenie, pozbawienie Polaków możliwości bezpośredniego wyboru prezydenta, jest bardzo ryzykowne. - Ja bym nie chciał, by ktoś za mnie wybierał prezydenta mojego państwa - powiedział Wypych.

Według niego, składając propozycje zmian w konstytucji, premier "chce odwrócić naszą uwagę, od tego, że jest problem z budżetem, z deficytem budżetowym, stanem finansów państwa".

- Myślę, że przez pół roku w ogóle nie będziemy o tym rozmawiać, tylko o tym, że gdybyśmy mieli inną konstytucję, to żyłoby nam się cudownie - uważa Wypych. Według niego, propozycje premiera zapewne wymagają poważnej dyskusji politycznej, "ale nie proponuje się zmiany konstytucji innym najważniejszym formacjom politycznym w ten sposób".

W ocenie ministra propozycja premiera "nie jest poważna, ale sprytnie sformułowana".

- Przypuszczam, że pan premier idzie w kierunku Polskiej Zjednoczonej Platformy Obywatelskiej - jedna przewodnia siła narodu, która w pełni odpowiada za to, co dzieje się w państwie - powiedział Wypych.

Według niego, nie jest to wcale oferta bezpieczna. - Moglibyśmy zrobić takie założenie, że pan premier pod wpływem natchnienia, jako szef formacji rządzącej, zaproponowałby zmianę kalendarza w Polsce, parlament w tym składzie jest w stanie go przegłosować i bez weta prezydenta myślę, że jutro mielibyśmy 3 maja - mówił Wypych.

Czytaj też:

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Przejdź na