Wtedy zbierze się nowy Sejm. "Na to wskazują wszystkie okoliczności"

Agata Sucharska

Oprac.: Agata Sucharska

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
631
Udostępnij

Szef Gabinetu Prezydenta Paweł Szrot zapewnił, że zwołanie pierwszego posiedzenia Sejmu nowej kadencji nie będzie w żaden sposób "przeciągane". Wskazał też, kiedy biorąc pod uwagę "wszystkie okoliczności" się ono odbędzie. - Będzie to robione w takim samym trybie i tempie, w jakim były wszystkie poprzednie zmiany - zapowiedział.

Szef Gabinetu Prezydenta RP Paweł Szrot
Szef Gabinetu Prezydenta RP Paweł SzrotJacek SzydlowskiAgencja FORUM

Prezydencki minister Paweł Szrot przypomniał w rozmowie z TVN24, że kadencja obecnego parlamentu kończy się w listopadzie. Jak podkreślił, nic nie będzie "przeciągane" ponad to, co wyznacza prawo.

Kiedy posiedzenie nowego Sejmu?

Na pytanie, kiedy odbędzie się pierwsze posiedzenie Sejmu, Szrot zaznaczył, że "to już decyzja pana prezydenta". - Są na to określone ramy. Będzie to robione w takim samym trybie i tempie, w jakim były wszystkie poprzednie zmiany, przy poprzednich zmianach rządu, dokonywane - dodał.

Dopytywany o to, czy to będzie 13 czy 14 listopada, odparł: "Nie lubię spekulacji. Pan prezydent oczywiście w tych ramach, które są mu przepisami prawa wyznaczone, ma tutaj pełną swobodę działania".

Na uwagę dziennikarza, że "pierwsze posiedzenie Sejmu odbędzie się 13 lub 14 listopada", Szrot odparł: - Na to wskazują wszystkie okoliczności, o których już mówiliśmy.

Konstytucja przewiduje trzy możliwe kroki wyłonienia rządu po wyborach. W pierwszym dużą rolę odgrywa prezydent, który zwołuje posiedzenie Sejmu i Senatu na dzień przypadający w ciągu 30 dni od dnia wyborów - czyli w tym przypadku najpóźniej 14 listopada (wybory odbyły się 15 października).

Procedura desygnowania nowego premiera. Co nas czeka w kolejnych tygodniach?

Na pierwszym posiedzeniu Sejmu nowej kadencji dotychczasowy premier musi złożyć dymisję, a prezydent musi taką dymisję przyjąć. Rząd w stanie dymisji sprawuje obowiązki do czasu powołania nowego.

Następnie prezydent desygnuje premiera i powołuje rząd. Dotychczas zwyczajowo prezydenci desygnowali osoby wskazane przez zwycięskie w wyborach ugrupowanie. Prezydent desygnując premiera bierze pod uwagę, że zaproponowany przez niego rząd, aby uzyskać wotum zaufania, musi zdobyć poparcie bezwzględnej większości w Sejmie. Jeśli Rada Ministrów nie uzyska wotum zaufania, to inicjatywę w tworzeniu rządu przejmuje Sejm.

W tym konstytucyjnym kroku kandydata na premiera może zgłosić grupa co najmniej 46 posłów. Sejm wybiera premiera większością bezwzględną w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Następnie szef rządu przedstawia Sejmowi program działania rządu oraz proponowany skład Rady Ministrów, których Sejm wybiera bezwzględną większością w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Jest to forma udzielenia rządowi wotum zaufania. Sejm na wybór premiera i rządu ma 14 dni.

Jeżeli Sejmowi nie udałoby się stworzyć rządu, wtedy prezydent w ciągu 14 dni powołuje premiera i na jego wniosek członków rządu oraz odbiera od nich przysięgę. Po powołaniu przez prezydenta Rada Ministrów ma 14 dni na uzyskanie w Sejmie wotum zaufania. W tym konstytucyjnym kroku Sejm udziela rządowi wotum zaufania zwykłą większością głosów, (w dwóch poprzednich krokach konieczna jest większość bezwzględna) w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

Jeśli za trzecim podejściem nie uda się wyłonić rządu, prezydent musi skrócić kadencję Sejmu i zarządzić wybory.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Szejna: Lewica zaakceptuje kandydaturę Tuska na premiera
      Szejna: Lewica zaakceptuje kandydaturę Tuska na premieraRMF