O decyzji prokurator generalny poinformował w piątek rano w mediach społecznościowych. "Katował trzyletnie dziecko, bestialsko torturował, a w końcu utopił w wannie. Działał świadomie, powoli i celowo zadając małemu chłopcu niewyobrażalny ból. To bestia nie człowiek, ale sąd skazał go tylko na 25 lat więzienia i to dopiero po apelacji. Skierowałem do Sądu Najwyższego kasację, bo ten morderca powinien pozostać za kratami do końca życia" - napisał Zbigniew Ziobro. Śmierć 3-letniego Nikodema. Ziobro chce kasacji od wyroku "Nie sposób pojąć, jakim motywem kieruje się sprawca, który katuje i zabija bezbronne trzyletnie dziecko. W przypadku Pawła K. jego wyjątkowy sadyzm wobec chłopca, dla którego de facto stał się opiekunem, będąc w relacji z jego matką, sprawia, że stopień zawinienia oskarżonego należy ocenić jako skrajnie wysoki" - podkreśliła Prokuratura Krajowa uzasadniając złożenie kasacji. Wśród okoliczności obciążających skazanego w kasacji wymieniono m.in. fakt, że zabił on chłopca będąc pod wpływem narkotyków, po których - jak sam mówił - "dostawał ataków szału". "Mimo że wiedział, jak wpływają na niego substancje odurzające, które zażywał, stosował je podczas opieki nad dzieckiem" - wskazała prokuratura. W ocenie Zbigniewa Ziobry brak jest "jakichkolwiek szans na resocjalizację Pawła K.", który już wcześniej był karany za przestępstwa z użyciem przemocy. Do śmierci trzyletniego Nikodema z Włocławka doszło w lipcu 2019 r. po trzech tygodnia bestialskiego fizycznego i psychicznego znęcania się nad chłopcem. Prokuratura oskarżyła w tej sprawie matkę chłopaka Agnieszkę S. oraz jej konkubenta Pawła K. W 2021 r. Sąd Okręgowy we Włocławku wydał wyrok, w którym skazał kobietę na 13 lat więzienia, a mężczyźnie łącznie na 20 lat pozbawienia wolności. Wyrok był nieprawomocny. W listopadzie 2022 r. w Sąd Apelacyjny w Gdańsku podwyższył wyroki dla obojga oskarżonych do 25 lat pozbawienia wolności - matkę chłopca za pełnomocnictwo, a jej konkubenta - za zabójstwo dziecka. Według sądu Paweł K. zabił trzyletniego Nikodema ze szczególnym okrucieństwem. Sąd uznał, że matka Agnieszka Sz. jest współwinna zabójstwa, gdyż nie reagowała na znęcanie się nad jej dzieckiem. Trzyletni Nikodem z Włocławka był torturowany W toku śledztwa wyszło na jaw, że mężczyzna bił 3-latka ręką, głową oraz deską kuchenną. Dodatkowo miał rzucać go z wysokości na łóżko, zmuszał do stania w miejscu z rękami do góry, unieruchamiał poprzez oklejanie taśmą, obrażał i zastraszał. Ostatecznie włożył go do wanny pełnej wody, co zakończyło się śmiercią dziecka. Matka chłopca z kolei nie tylko nie reagowała, gdy Nikodem był bity przez ojczyma, ale również nie zwróciła mu uwagi, gdy ten umieścił go w wannie wypełnionej wodą. Sędzia w uzasadnieniu powiedziała, że oskarżona Agnieszka Sz. w toku postępowania twierdziła, że jej zachowanie było związane z tym, że obawiała się oskarżonego. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!