Wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska. Sejm zdecydował
Sejm udzielił wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska. O powierzeniu odpowiedzialności koalicji za dalsze funkcjonowanie państwa zadecydowało 243 posłów. 210 parlamentarzystów było "przeciw", nikt ze zgromadzonych na sali nie wstrzymał się.

Za udzieleniem wotum zaufania zagłosowały wszystkie kluby parlamentarne tworzące koalicję 15 października:
- KO - 157
- PSL-TD - 32
- Polska2050-TD - 32
- Lewica - 21
- poseł niezależny - Adam Gomoła
Z kolei przeciw był klub parlamentarny PiS (182 posłów), a także Konfederacja (16 posłów), Razem (5 posłów), Republikanie (4), Konfederacja Korony Polskiej (3).
Podczas głosowania nad wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska zabrakło siedmiu polityków PiS:
- Adama Andruszkiewicza
- Janusza Cieszyńskiego
- Pawła Jabłońskiego
- Jarosława Kaczyńskiego
- Bolesława Piechę
- Marcina Romanowskiego
- Kazimierza Smoliński
W środę posłowie głosowali nad wnioskiem o wotum zaufania dla rządu złożonym przez Donalda Tuska. Premier zdecydował się oddać do dyspozycji Sejmu po tym jak wybory prezydenckie wygrał popierany przez PiS Karol Nawrocki.
- To wotum zaufania to nie jest próba kontynuowania wszystkiego co robiliśmy, bo wiemy dobrze po tym półtora roku, że niektóre rzeczy można robić lepiej i szybciej. To wotum zaufania ma być nowym otwarciem. Ludzie będą różnie komentowali, ale chciałbym żebyście wiedzieli, że dla całej koalicji 15 października ma to być dzień nowego impetu - argumentował swoje postanowienie premier.
Zobacz całe wystąpienie Donalda Tuska:
Expose Donalda Tuska. "Mamy mandat do rządzenia"
Wcześniej szef rządu wygłosił expose, w którym zwrócił uwagę na dotychczasowe osiągnięcia koalicji i apelował o większe zjednoczenie oraz powstrzymanie się od publicznych kłótni wewnątrz obozu władzy.
- Zwracam się po wotum zaufania, bo mam przekonanie, wiarę i pewność, że mamy mandat do rządzenia, do brania na siebie pełnej odpowiedzialności za to, co w Polsce się dzieje - przekonywał Donald Tusk.
Premier przypomniał, że w 2023 r. na koalicję postawiło 11 milionów wyborców. Wskazał, że Polacy powierzyli jej odpowiedzialność za Polskę i jej bezpieczeństwo. - Kilka dni temu ten mandat został odnowiony, ponad 10 milionów głosów w przegranych wyborach prezydenckich - tłumaczył szef rządu, wskazując, że to "podobny kapitał" do tego osiągniętego podczas poprzednich wyborów.