Piotr Witwicki z Polsat News rozmawiał z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem między innymi na temat kampanii wyborczej, przegranych wyborów, epidemii i spraw, które obecnie rozgrzewają opinię publiczną. Dziennikarz zauważył, że polityka jest dość brutalnym sportem. - To jest dziedzina naszego życia i albo ją sprowadzamy do rynsztoku, obłudy i nienawiści albo prowadzimy ją na innym poziomie. Ja do rynsztoku się nie wybieram - stwierdził Kosiniak-Kamysz, podkreślając swoją wiarę w to, że da się ją prowadzić bez cynizmu i rynsztoku, choć nie zawsze wychodzi to za pierwszym razem, Polityk zauważył, że dobre pomysły, przedstawiane przez jego obóz, nie przebijały się w mediach i nikt ich nie zauważał. - Następnego dnia ktoś mówił to samo i część mediów wpadała w zachwyt. Wtedy zalewała mnie krew - stwierdził. Piotr Witwicki skomentował, że bardzo chciałby zobaczyć spokojnego pana prezesa zalanego krwią. - Były takie sytuacje również w praktyce lekarskiej. Miałem też okazje przeżyć w tej kampanii niesamowite chwile. Samo bycie kandydatem na prezydenta jest wyjątkowym doświadczeniem - odpowiedział Kosiniak Kamysz. Przeczytaj całą rozmowę na stronie Polsat News