Jak informuje rzecznik lubuskiej PSP st. kpt. Arkadiusz Kaniak, zgłoszenie wpłynęło do służb w poniedziałek około godziny 8:30. Funkcjonariusze otrzymali informację, że na środku rzeki znajduje się auto, a na jego dachu siedzi mężczyzna oczekujący na pomoc. Na miejsce wysłano łącznie sześć zastępów straży pożarnej. Do strażaków z powiatu słubickiego dołączyli funkcjonariusze z Jednostki Ratownicz-Gaśniczej w Międzyrzeczu wchodzący w skład Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego "Centrum". - Strażacy podpłynęli do samochodu łodzią i zabrali do niej mężczyznę, a na brzegu przekazali go pod opiekę medyków z pogotowia ratunkowego. W aucie nie było innych osób. Niebawem pojazd zostanie wyciągnięty z rzeki - relacjonował st. kpt. Kaniak. Na chwilę obecną nie wiadomo, jak doszło do zatopienia samochodu. Sam zainteresowany nie przekazał obecnym na miejscu policjantów szczegółów zajścia. Sprawa będzie wyjaśniana przez zespół śledczych. Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!