W Sejmie padły niepokojące słowa. Jest nagranie
"Trzeba anulować, bo my przegramy" - to te słowa spowodowały, że Elżbieta Witek przerwała głosowanie w sprawie wyboru członków Krajowej Rady Sądownictwa. Wypowiedź zarejestrowały sejmowe mikrofony, a nagranie trafiło do sieci.

W czwartek wieczorem Sejm dokonał wyboru posłów-członków Krajowej Rady Sądownictwa. Zgodnie z ustawą, Sejm wybiera spośród posłów czterech członków Rady na czteroletnią kadencję.
Łącznie zgłoszono sześcioro posłów. Klub PiS zgłosił do KRS kandydatury: Marka Asta, Bartosza Kownackiego, Arkadiusza Mularczyka i Kazimierza Smolińskiego. Klub KO - Kamilę Gasiuk-Pihowicz, a Klub Lewicy - Joannę Senyszyn. Po podwójnym głosowaniu, do KRS wybrano czterech posłów PiS.
Po pierwszym głosowaniu do marszałek Sejmu Elżbiety Witek podeszła bowiem jedna z posłanek PiS i powiedziała: "Trzeba anulować, bo my przegramy". Wypowiedź tę zarejestrowały sejmowe mikrofony, a nagranie zamieścił w sieci dziennikarz RMF Patryk Michalski.
Słyszymy na nim nie tylko apel posłanki PiS, lecz również znaczącą wymianę zdań między marszałek Sejmu a wiceszefem Kancelarii Sejmu.
Marszałek Sejmu: "Przegłosujemy przez reasumpcję?"
Wiceszef Kancelarii Sejmu: "Nie, to nie można tak. Melduję, że wszyscy posłowie, którzy są na sali, zagłosowali. Wyniki mogą być różne".