W obronie e-maili
Przyszłość bezpłatnych kont elektronicznych leży w rękach senatorów. Jeśli przegłosują poprawki do ustawy Prawo telekomunikacyjne, polskie konta e-mail i inne usługi internetowe zostaną uratowane.
W przyjętej 18 czerwca 2004 r. przez Sejm ustawie Prawo telekomunikacyjne nadal znajdują się zapisy, które mogą ograniczyć lub wręcz uniemożliwić polskim użytkownikom internetu dostęp do krajowych usług poczty elektronicznej.
Ustawa ta, mająca dostosować polskie prawo do obowiązującego w UE - lecz w efekcie znacznie bardziej restrykcyjne, nie rozstrzyga jednoznacznie, czy poczta elektroniczna jest usługą telekomunikacyjną. Ministerstwo Infrastruktury opublikowało wprawdzie na swoich stronach internetowych komentarz, że poczta elektroniczna nie jest usługą telekomunikacyjną, jednak z powodu braku odpowiednich zapisów w ustawie, nie jest to prawnie wiążąca wykładnia. Tymczasem istnieją również opinie prawne, które zaliczają pocztę elektroniczną do usług telekomunikacyjnych.
Zmiana interpretacji Ministerstwa Infrastruktury spowoduje, że firmy świadczące usługi poczty elektronicznej będą musiały:
Brak jednoznacznych rozstrzygnięć odnośnie charakteru poczty elektronicznej może spowodować, że kilka milionów polskich użytkowników internetu przeniesie swoje skrzynki pocztowe na zagraniczne serwery. W efekcie zapisy ustawy uderzą w polskie firmy działające na rynku internetowym, osłabiając tym samym konkurencyjność krajowej gospodarki.
Problem pojawił się też przy możliwości przechowywania w urządzeniach abonenta lub użytkownika końcowego informacji i korzystania z nich. Kwestia ta dla branży internetowej, w której od dłuższego czasu powszechnie wykorzystywane są tzw. cookies, czyli pliki tekstowe zapisywane na dysku użytkownika internetu, niezbędne do prawidłowego świadczenia zdecydowanej większości usług internetowych, urasta do rangi znaczącego problemu, gdyż w praktyce uniemożliwić może efektywne funkcjonowanie przedsiębiorstw świadczących tego typu usługi. Zapisy te były dużo mniej korzystne dla polskich podmiotów gospodarczych, niż zapisy dyrektyw regulujące działalność firm z innych krajów Unii Europejskiej.
Protestuje telekomunikacja
Według zapewnień Ministerstwa Infrastruktury, w toku trwających od jesieni ubiegłego roku prac nad rządowym projektem ustawy, zarówno założenia nowego Prawa telekomunikacyjnego, jak i sam projekt były wielokrotnie konsultowane z przedstawicielami środowiska telekomunikacyjnego.
Niestety, w trakcie tych prac przygotowawczych nie doszło do konsultacji z przedstawicielami firm internetowych, których wspomniana ustawa obejmuje swoimi regulacjami. Ostatecznie rządowy projekt ustawy Prawo telekomunikacyjne został zgłoszony pod obrady Sejmu w pierwszej połowie marca.
W trakcie prac parlamentu pojawiło się jednak wiele sprzeciwów środowisk gospodarczych, operatorów telekomunikacyjnych oraz Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji.
Protestuje internet
28 maja 2004 r. list otwarty do marszałka Sejmu RP Józefa Oleksego, marszałka Senatu Longina Hieronima Pastusiaka oraz przewodniczącego Sejmowej Komisji Infrastruktury Janusza Piechocińskiego wystosowały 3 polskie portale internetowe: INTERIA.PL, Onet.pl oraz Gazeta.pl. Przedstawiciele portali zwracali uwagę na antykonsumencki wymiar poszczególnych zapisów projektu ustawy, które miały charakter bardziej restrykcyjny niż unijne dyrektywy.
W kolejnym liście, przesłanym 8 czerwca 2004 r. na ręce marszałka Sejmu RP Józefa Oleksego oraz przewodniczącego komisji infrastruktury Janusza Piechocińskiego portale internetowe przedstawiły propozycje poprawek, których wprowadzenie do ustawy zapewniłoby pełną zgodność polskiego ustawodawstwa z dyrektywami Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej. Umożliwią jednocześnie zachowanie konkurencyjności krajowym przedsiębiorcom, nie narażając polskich konsumentów na szereg utrudnień, bardziej dotkliwych od wymogów prawa unijnego, w dostępie do usług społeczeństwa informacyjnego.
18 czerwca 2004 Sejm przyjął ustawę Prawo telekomunikacyjne. Ustawa została przekazana do Senatu RP.
Na spotkaniu 22 czerwca 2004 przedstawiciele portali Onet.pl i INTERIA.PL przekazali ministrowi Wojciechowi Hałce przedstawione wyżej wątpliwości dotyczące ujętych w ustawie istotnych kwestii dotyczących branży internetowej.
Minister Wojciech Hałka przyznał, że są to uzasadnione uwagi i zapewnił, że zostaną przeprowadzone odpowiednie ekspertyzy prawne. Do rozstrzygnięcia pozostaje tryb, w jakim możliwe będzie wprowadzenie stosownych zapisów do ustawy (autopoprawka rządu lub poprawki Senatu) przed uchwaleniem ustawy.
1 lipca 2004 r. odbył się briefing prasowy w klubie PO w Sejmie, podczas którego poseł Tadeusz Jarmuziewicz w imieniu klubu PO zapowiedział zgłoszenie poprawki do ustawy Prawo telekomunikacyjne, nad którą pracuje obecnie Senat, precyzującej, że usługa poczty elektronicznej nie może być rozumiana jako usługa telekomunikacyjna.
Zgłoszenie odpowiedniej poprawki zadeklarowali dzisiaj również posłowie Prawa i Sprawiedliwości. "Dzięki poprawce ostatecznie wyeliminujemy istniejące dzisiaj wątpliwości dotyczące zakładania kont pocztowych" - napisali autor poprawki poseł Antoni Mężydło oraz senator Krzysztof Jurgiel.
Inicjatywę poparła także Unia Pracy.
"Na dzisiejszym posiedzeniu senackiej komisji skarbu państwa i infrastruktury omawiana była nowelizacja ustawy Prawo Telekomunikacyjne. Podczas posiedzenia senator Unii Pracy Marian Lewicki zgłosił poprawkę, w myśl której usługa poczty elektronicznej nie jest usługą telekomunikacyjną. Oznacza to, że konta poczty elektronicznej nie podlegałyby rejestracji. Poprawka zgłoszona przez Unię Pracy doprecyzowuje przepisy przyjęte w Sejmie rozwiewając wątpliwości zarówno portali internetowych jak i wszystkich użytkowników poczty elektronicznej co do konieczności rejestracji umów prowadzenia kont poczty elektronicznej" - napisał w komunikacie Bartłomiej Morzycki, rzecznik prasowy UP.