Uchodźcy z białostockiego ośrodka skarżą się na łamanie prawa człowieka

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij

Cudzoziemcy mieszkający w białostockim ośrodku dla uchodźców skarżą się, że w placówce łamane są prawa człowieka. W liście do redakcji Kontaktu 24 opisali bulwersujący przypadek mężczyzny cierpiącego po operacji, który bezskutecznie miał prosić o pomoc.

Straż graniczna zaprzecza tym doniesieniom, informując, że codziennie przez 14 godzin w ośrodku przebywa pielęgniarka, a pięć dni w tygodniu do dyspozycji uchodźców jest lekarz.

Strażnicy zapewniają, że mężczyzna, który potrzebował pomocy został zbadany, a lekarz skierował go do specjalisty.

Uchodźcy mówią, że z chorym rozmawiał jedynie strażnik, a nie lekarz. Jeden z mieszkańców ośrodka, który w imieniu mężczyzny prosił o wezwanie karetki, miał usłyszeć odpowiedź odmowną.

W białostockim ośrodku przebywa ok. 50 cudzoziemców.

X-news
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Przejdź na