Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Telewizje ARD i ZDF: Raczej wybory

Niemieckie stacje telewizyjne ARD i ZDF są zdania, że najbardziej prawdopodobnym scenariuszem wydarzeń w Polsce, po rozpadzie koalicji PiS - Samoobrona - LPR, są przedterminowe wybory parlamentarne.

Chociaż wybory parlamentarne w Polsce odbyły się już rok temu, w kraju do dziś nie ma stabilnego rządu - ocenił w piątek wieczorem warszawski korespondent pierwszego programu niemieckiej telewizji ARD, Robin Lautenbach.

Jego zdaniem, przyspieszone wybory do Sejmu są bardziej prawdopodobne. Ale z sondaży wynika jednak, że także po nowych wyborach nie powstanie (w parlamencie) wyraźna większość - uważa ARD.

Zapowiadając materiał o Polsce, spiker głównego wydania wieczornych wiadomości "Tagesschau", powiedział, że konserwatywny rząd w Polsce tkwi w kryzysie. ARD przytoczyła wypowiedź pozbawionego stanowiska rządowego Andrzeja Leppera, który twierdzi, że premier Jarosław Kaczyński chce być dyktatorem.

Drugi program niemieckiej telewizji ZDF uważa także nowe wybory za bardziej prawdopodobnie od stworzenia przez PiS nowej koalicji rządowej z PSL oraz dysydentami z klubu Samoobrony.

Zdaniem warszawskiego korespondenta ZDF, Dietmara Barsiga decyzja o zwolnieniu Leppera ze stanowiska wicepremiera i ministra rolnictwa nie jest niespodzianką. Dotychczasowa koalicja była układem, w którym nikt nikomu nie ufał.

Jej trzeci partner, Roman Giertych z Ligi Polskich Rodzin lubił uprawiać radykalną politykę na własną rękę. - Obaj domagali się więcej środków na cele społeczne, o wspólnej polityce zagranicznej nie mogło być mowy - dodaje ZDF.

- Możliwe, że prezydent Lech Kaczyński będzie musiał już wkrótce zwolnić swego brata bliźniaka, premiera Jarosława Kaczyńskiego. Umożliwiłoby to nowe otwarcie w Polsce - powiedział warszawski korespondent ZDF.

- Bracia bliźniacy podzielili polskie społeczeństwo, wywołali niepokój w gospodarce i szukają sporów z Niemcami. Nic dziwnego, że polscy wyborcy odwracają się od nich - stwierdził korespondent ZDF.

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także