- Wydłużenie urlopu macierzyńskiego to zaledwie +jaskółka+ w dobrej polityce prorodzinnej. Potrzebny jest całościowy program pomocy rodzinie - powiedział w sobotę lider SP Zbigniew Ziobro podczas konferencji prasowej w Sejmie. - Problem polityki prorodzinnej ma wymiar bardzo namacalny; w Polsce sytuacja jest wręcz katastrofalna - ocenił Ziobro. Podkreślił, że w ramach Unii Europejskiej Polska jest krajem o najmniejszej dzietności, a w świecie zajmuje pod tym względem 209 miejsce. Lider SP zaznaczył, że niepokojącym sygnałem jest fakt, że coraz więcej młodych, wykształconych ludzi nie widzi dla siebie przyszłości w kraju i emigruje, a młode Polki rodzą blisko dwukrotnie więcej dzieci np. w Wielkiej Brytanii niż w Polsce. "Tymczasem w Polsce dzieci rodzi się mniej" - Logika wskazywałaby, że więcej dzieci będzie rodzić się w kraju ojczystym, gdzie matki mają silne wsparcie babć i całej rodziny. Tymczasem w Polsce dzieci rodzi się mniej. To wskazuje, że decydującym czynnikiem jest wsparcie państwa dla rodziny - alarmował Ziobro. Przytaczał dane dotyczące procentu PKB przeznaczanego na politykę prorodzinną: - We Francji to jest 3,7 proc. w Szwecji 3,35 proc., na Węgrzech - mimo ciężkiej sytuacji tego kraju - 3,3 proc. W Polsce - mimo, że propaganda rządowa mówi, że jesteśmy zieloną wyspą - przeznaczamy na politykę prorodzinną zaledwie 0,9 proc. PKB - wyliczał Ziobro. Polityk podkreślił, że zmniejszenie liczby dzieci w Polsce oznacza w przyszłości poważne problemy z zapewnieniem starzejącemu się społeczeństwu "godziwych" emerytur i właściwej opieki medycznej. "Musimy podjąć niezbędne działania" - Musimy podjąć niezbędne działania, by ratować sytuację rodziny - zaznaczył Ziobro. Według SP, każde dziecko powinno mieć bezpłatny dostęp do żłobków i przedszkoli, a obecnie ciężar ich utrzymania "spada" na samorządy i rodziców. Po to, by Polki rodziły więcej dzieci należy też - zakłada program SP - wprowadzić ulgi dla pracodawców zatrudniających młode matki. SP chce, by przez rok skarb państwa opłacał składki pracowników wracających po urlopie macierzyńskim. Proponuje także, by kobiety wracające po urlopie macierzyńskim obowiązywał półroczny okres ochronny, w czasie którego pracodawca nie mógłby ich zwolnić. Rozwiązania dotyczące kwestii emerytur matek Program SP zakłada też rozwiązania dotyczące kwestii emerytur matek. SP proponuje, by emerytura kobiety była zwiększana o 10 proc. za każde wychowywane przez nią dziecko. Pomoc rodzinie - według SP - oznacza także ułatwienia w dostępie młodych małżeństw do mieszkań. Za małżeństwa do 40 roku życia, które zaciągnęły kredyt na mieszkanie w złotówkach, państwo - zakłada program - spłacałoby 50 proc. odsetek przez pierwsze 10 lat, zaś każde dziecko na utrzymaniu powodowałoby zwiększenie pomocy o kolejne 10 proc. (nie więcej niż 40 proc.) W sumie rodzina mogłaby uzyskać od państwa spłatę 90 proc. rat odsetkowych z tytułu kredytu mieszkaniowego. SP chce także, by państwo dofinansowywało podręczniki szkolne poprzez wprowadzenie urzędowej ceny maksymalnej oraz zapewniło darmowe posiłki i opiekę medyczną w szkole. Państwo powinno także - według SP - podnieść ulgę podatkową na dzieci do 2160 zł rocznie na dziecko, a dla dzieci z rodzin wielodzietnych lub o niewielkich dochodach do 300 zł miesięcznie.