Śmierć kandydatki na radną. Sąd zdecydował ws. aresztu dla męża
Mateusz F. został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące. Mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa żony, kandydatki na radną Kluczborka (woj. opolskie) Aleksandry F. i przyznał się do winy. Grozi mu nawet dożywocie.
- Wczoraj po południu sąd przychylił się do wniosku śledczych o zastosowanie trzymiesięcznego aresztu tymczasowego wobec Mateusza F., podejrzanego o zamordowanie swojej żony - powiedział w rozmowie z Interią prok. Stanisław Bar, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu. Jak dodał prokurator, mężczyzna podtrzymał swoje wyjaśnienia złożone wcześniej śledczym.
Nasale. Areszt dla podejrzanego ws. śmierci niedoszłej radnej
Prokuratura uznała, że ze względu na zachowanie podejrzanego istnieje obawa matactwa. Wzięto również pod uwagę wysoką karę - nawet dożywotniego więzienia - która grozi mężczyźnie. Wszystko to razem sprawiło, że śledczy zdecydowali się na skierowanie wniosku o zastosowanie aresztu tymczasowego. Następnie sąd przychylił się do tej opinii i Mateusz F. traf do aresztu na trzy miesiące.
Przypomnijmy: 44-latek przyznał się do zabójstwa żony - 38-letniej Aleksandry F., kandydatki na radną Kluczborka. Podejrzany wyznał, że udusił ją podczas małżeńskiej kłótni. Prokuratura Okręgowa w Opolu postawiła mu zarzuty.
Apelował o pomoc w poszukiwaniach żony. Później sam przyznał się do winy
W sobotę mężczyzna opublikował w mediach społecznościowych post, w którym poinformował o zaginięciu małżonki. Zgodnie z jego relacją miał stracić z nią kontakt po tym, jak w nocy z piątku na sobotę wyszła z domu w miejscowości Nasale po kłótni. 44-latek opisał, w co ubrana była kobieta i zaapelował o pomoc w poszukiwaniach.
"Wersja przedstawiona przez zgłaszającego zaginięcie nie przekonała policjantów, a zainicjowane czynności doprowadziły do ujawnienia w kompleksie leśnym na terenie Gminy Byczyna zwłok Aleksandry F. Kolejne czynności dowodowe, w tym oględziny zwłok i miejsca ich ujawnienia, w które zaangażowani byli biegli, pozwoliły powiązać z zabójstwem męża ofiary" - oświadczyła Prokuratura Okręgowa w Opolu.
Aleksandra F. była mieszkanką Kluczborka i osobą znaną w lokalnym środowisku. W poprzednich wyborach samorządowych bezskutecznie kandydowała do Rady Miasta. Trójką dzieci w wieku czterech, siedmiu i dziewięciu lat zajęła się rodzina.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
