Jak przypomina dziennik, 1 lipca wejdzie w życie zarządzenie premiera Donalda Tuska, które przywraca do życia dziesięć zamiejscowych delegatur ABW zlikwidowanych przez poprzedni rząd. "W sumie będzie ich w Polsce 15" - dodaje. Trwa nabór na łowcę szpiegów. Poszukiwani chętni "Rzeczpospolita" pisze, że odtwarzanie struktury idzie jak po grudzie, ponieważ nie ma ludzi znających tematykę, z przygotowaniem kontrwywiadowczym. Ponadto "intensywny nabór do delegatur, ale także do warszawskiej centrali, do wzmocnienia departamentów, trwa od marca". ABW jednak nie podaje liczby osób, które planuje przyjąć do służby. - Nabór jest systematyczny i ciągły, jednak teraz go zwiększamy. Szukamy ludzi o wyjątkowych predyspozycjach do tej służby, ale z wielorakimi umiejętnościami - głównie absolwentów szkół wyższych, od humanistów, przez absolwentów kierunków językowych, przyrody, IT, prawników czy ekonomistów. Stosujemy gęste sito w tym naborze - mówi "Rz" rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński. Reakcja Donalda Tuska. Decyzja o przywróceniu delegatur Przypomnijmy, w poniedziałek premier Donald Tusk zapowiedział, że aresztowano dziewięciu podejrzanych o bezpośrednie działanie na zlecenie rosyjskich służb w akty sabotażu w Polsce. Aresztowania dotyczyły podpaleń, pobić i prób podpaleń na terenie Polski. Te działania przyczyniły się do decyzji o przywróceniu delegatur w kraju. W związku z tym, premier zapewnił, że rząd zainwestuje środki w działanie służb odpowiednich za bezpieczeństwo w państwie. Mowa o przeznaczeniu 100 mln zł na Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencję Wywiadu. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!