Prokuratura Krajowa wydała komunikat, w którym poinformowała o dalszym procedowaniu śledztwa w sprawie nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości, jakie rozpoczęło się na początku tego roku. Jak czytamy w notce PK, z dochodzenia wyłączono "materiały w zakresie usunięcia z zasobów Prokuratury Krajowej, a następnie ukrycia dokumentów w postaci akt nadzoru nad postępowaniem przygotowawczym". Dokumenty, o których mowa w piśmie, zostały ujawnione pod koniec marca w domu byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry podczas przeszukania. "Wyłączone materiały zostaną przekazane zgodnie z właściwością miejscową do Prokuratury Regionalnej w Łodzi" - podkreślają śledczy. Dokumenty w domu Zbigniewa Ziobry. Jest ruch Prokuratury Krajowej Pod koniec stycznia minister sprawiedliwości i prokurator generalny Adam Bodnar utworzył zespół śledczy w Prokuraturze Krajowej do zbadania prawidłowości zarządzania i wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości, powołanego do zapewnienia natychmiastowej i bezpłatnej pomocy osobom pokrzywdzonym przestępstwem. Dnia 19 lutego wszczęte zostało śledztwie ws. prawidłowości zarządzania i wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości. W dniach 26 i 27 marca ABW zatrzymała w tej sprawie pięć osób, przeszukano też mieszkania i miejsca działalności 25 osób, w tym m.in. dwa domy byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Podczas działań w domu lidera Suwerennej Polski odnaleziono zarchiwizowane, lecz oryginalne teczki nadzoru akt postępowania przygotowawczego w sprawie śmierci jego ojca. - Nie chcę podejmować ocen, ale będzie to przedmiotem analizy, czy oryginały akt nadzoru powinny być w domu Ziobry. Nie przesądzam, ale mówimy o oryginałach i standardem jest to, że one powinny być w prokuraturze - powiedział 27 marca rzecznik PK prok. Przemysław Nowak. Zarzuty dla Zbigniewa Ziobry? Chodzi o sprawę akt w jego domu Przedstawiciel Prokuratury Krajowej informował wówczas, że odnalezione materiały "muszą zostać podjęte wnikliwym oględzinom" i nawet jeśli PK miałaby skierować wniosek o uchylenie immunitetu, to w pierwszej kolejności należy go stosownie przeanalizować. - Jeśli ktoś ma immunitet, to taki wniosek powinien kończyć poważny etap sprawy, żeby następną czynnością było postawienie zarzutów. Zabezpieczyliśmy ten materiał, (...) wtedy dopiero ta czynność - jeśli materiał na to pozwoli - będzie miała sens - podkreślił wówczas prok. Nowak. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!