Silny wiatr łamał drzewa. Stanęły koleje linowe w Tatrach i Beskidach

Oprac.: Jolanta Kamińska
W niedzielę na południu Polski oraz na Pomorzu wieje silny wiatr. W nocy w rejonie Bielska-Białej i na Śląsku Cieszyńskim strażacy interweniowali w związku z pogodą ponad 50 razy. Wichura łamała drzewa i zrywała poszycia dachowe. W ciągu dnia z powodu zbyt silnych podmuchów stanęły niektóre koleje linowe w Beskidach oraz Tatrach.

Wiatr daje się we znaki mieszkańcom Pomorza oraz południowej Polski. Z powodu silnych podmuchów stanęły w niedzielę niektóre koleje linowe w Beskidach. Do odwołania zatrzymały się m.in. gondole na Szyndzielnię. Zamknięto trasy i wyciągi w największym ośrodku Szczyrk Mountain Resort - podali właściciele ośrodków.
Zatrzymane zostały też m.in. wyciągi na Skrzyczne w Szczyrku i na Mosorny Groń w Zawoi.
W Beskidach obowiązuje ostrzeżenie synoptyków z IMGW przed silnym wiatrem. Prognozują, że do godzin wieczornych w niedzielę wiatr może wiać z średnią prędkością od 30 do 40 km na godz. W porywach może osiągnąć do 75 km na godz.
Silne porywy notowane są również w Tatrach. Wstrzymano kursowanie kolejki na Kasprowy Wierch.Czytaj: Alarmujące obrazki z Zakopanego. "Na skoczni fruwają banery"
Silny wiatr. Połamane drzewa, uszkodzone dachy
Ponad 50 razy interweniowali strażacy w nocy z soboty na niedzielę w rejonie Bielska-Białej i na Śląsku Cieszyńskim przy szkodach wyrządzonych przez wiatr.
Najwięcej interwencji podjęli bielscy strażacy. W ciągu nocy było ich około 40, głównie w rejonie Jasienicy i Międzyrzecza. Dyżurny oficer z komendy miejskiej w Bielsku-Białej podał, że strażacy interweniowali przy złamanych konarach drzew i zebraniu niezabezpieczonych blach, które siła wiatru przeniosła na drogę. - Mieliśmy też cztery zgłoszenia o naderwaniu poszycia dachu - dodał.
Na Śląsku Cieszyńskim strażacy interweniowali około 15 razy, głównie przy połamanych drzewach i zerwanych liniach energetycznych.
Spółka Tauron, która dostarcza energię, podała na swojej stronie, że rejonie Bielska-Białej i Cieszynie nocą doszło do kilku awarii, m.in. na obrzeżach północnej części Bielska-Białej oraz w okolicach Buczkowic, Międzyrzecza, Ustronia, Cieszyna i Goleszowa. Energetycy mieli uporać się z nimi do południa w niedzielę.
Nadal obowiązuje ostrzeżenie synoptyków z IMGW. Prognozują, że do godziny 20 w powiecie żywieckim wiatr południowy i południowo-zachodni będzie wiał ze średnią prędkością od 30 do 40 km na godz. W porywach może osiągnąć do 85 km na godzinę.
Kiedy nadejdzie zmiana pogody? Sprawdź najlepsze prognozy w serwisie Interii