Sezon grzewczy 2023. Kiedy się zaczyna? Każdego roku wiele osób zadaje sobie to pytanie, niestety nie ma na nie jednoznacznej odpowiedzi. W jednym z rozporządzeń Ministerstwa Infrastruktury można znaleźć informację, że w budynkach mieszkalnych ogrzewanie powinno pozwolić na osiągnięcie co najmniej 20 stopni w pokojach i 24 stopni w łazience. Nie są to wiążące paragrafy, które nakładałyby na spółdzielnie konkretne obowiązki. W praktyce stosuje się niepisaną zasadę, że sezon grzewczy zaczyna się, kiedy temperatura na zewnątrz przez co najmniej trzy doby z rzędu nie przekracza 10 stopni Celsjusza. Sprawdź też: Przykra niespodzianka w rachunku za prąd. Nagła zmiana stawki Wiele spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych zaczęło dogrzewać swoje budynki już na przełomie września i października, jednak w tym roku początek jesieni zaskoczył bardzo wysokimi temperaturami. To spowodowało, że część zarządców odsunęła rozpoczęcie sezonu grzewczego - każdy dzień to dodatkowe oszczędności. Jak przygotować grzejniki do sezonu grzewczego? W nowszych blokach poza "żeberkami" w łazience nie ma innych grzejników, ich rolę przejęły instalacje ogrzewania podłogowego. W zdecydowanej większości polskich mieszkań wciąż jednak spotkamy standardowe kaloryfery - często także te starsze, żeliwne. Kiedy już dopływa do nich ciepła woda, należy zadbać, aby nic nie stało w ich pobliżu i nie przeszkadzało w rozchodzeniu się ciepła. W ten sposób ogrzewanie będzie po prostu bardziej ekonomiczne. Najważniejsze jest jednak odpowietrzenie kaloryferów. Jeżeli w budynku działa już ogrzewanie centralne, a grzejnik mimo odkręcenia termostatu pozostaje zimny lub nagrzewa się tylko częściowo – to niemal na pewno problem związany z zapowietrzeniem. Zwykle można go rozwiązać samodzielnie, metoda zależy jednak od rodzaju grzejnika. Dokładne instrukcje dla każdego z nich znajdziesz w tym artykule. Przy okazji warto też wspomnieć o tym, co dokładnie oznaczają cyfry na pokrętle przy grzejniku. Są to zakresy temperatur, do jakich będzie dogrzewał otoczenie kaloryfer. Zwykle mamy do czynienia z sześciostopniową skalą. śnieżynka - wbrew pozorom nie oznacza całkowitego zamknięcia dopływu, ale utrzymywanie temperatury w okolicach 6-8 stopni, co zapobiegnie zamarznięciu wody w rurach;cyfra 1 - temperatura w granicach 12-13 stopni;cyfra 2 - temperatura w granicach 15-16 stopni;cyfra 3 - temperatura w granicach 18-20 stopni (zalecane ustawienie);cyfra 4 - temperatura w granicach 22-24 stopni;cyfra 5 - temperatura w granicach 25-28 stopni. Czytaj także: Jak przeliczyć stopnie Celsjusza na Fahrenheita? Triki bez kalkulatora Istnieje wiele różnych zaleceń dotyczących optymalnych temperatur dla poszczególnych pomieszczeń. W praktyce idealny poziom ciepła zależy od jednostkowych preferencji każdego człowieka, jednak uogólnione zalecenia wskazują, że optymalna temperatura w pokojach dziennych to od 18 do 22 stopni. O ok. dwa stopnie cieplej powinno być w łazience, a także w pokojach dziecięcych. Większość źródeł wskazuje także, że dla zdrowego snu powinniśmy przykręcać grzejniki na noc, a w sypialni temperatura nie powinna przekraczać 19 stopni. Do kogo zgłosić problemy z ogrzewaniem? Jeżeli w naszym bloku do tej pory nie zaczął się sezon grzewczy, to w pierwszej kolejności powinniśmy kontaktować się ze spółdzielnią, wspólnotą lub zarządcą nieruchomości. To do tych organów należy ostateczna decyzja o odpaleniu ogrzewania, a zdarza się, że zapada ona dopiero po kilku skargach od mieszkańców. Gdy ciepła woda jest już w rurach, ale mamy problem z zapowietrzonym grzejnikiem, dużo zależy od wewnętrznych regulacji spółdzielni. Często opłaca ona hydraulika, który przed rozpoczęciem sezonu puka do drzwi i sprawdza grzejniki, ewentualnie pojawia się w lokalach, z których napłynęły zgłoszenia o kłopotach. Takie usługi nie są jednak standardem, dlatego w wielu blokach trzeba radzić sobie samemu lub korzystać z pomocy specjalisty na własny koszt. Miejskie przedsiębiorstwa energetyki cieplnej opłacają także funkcjonowanie ekip Pogotowia Ciepłowniczego. Nie jest to służba publiczna, ani nawet centralna, jednak podobnie do innych instytucji z "pogotowiem" w nazwie, ma swój własny numer alarmowy – 993. Zgłoszenia można składać przez całą dobę. W godzinach wieczornych, a także w przypadku większej awarii dyżurna jednostka przyjedzie pod wskazany adres i postara się rozwiązać problem lub przynajmniej zabezpieczyć mieszkanie (czasami również cały pion lub blok). Czytaj także: Jakie urządzenia pożerają najwięcej prądu? Rachunek jest prosty Jak mądrze ogrzewać mieszkanie i obniżyć koszty ogrzewania w bloku? Wystarczy kilka złotych, by zatrzymać ciepło w mieszkaniu i zaoszczędzić na rachunkach Zobacz też: