"Rzeczpospolita": Rewolucja w polskim sądownictwie?

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij

PiS chce wielkiej reformy sądów – donosi gazeta. Nie wszystkim sędziom się to podoba.

Zdj. ilustracyjne
Zdj. ilustracyjneSTANISLAW KOWALCZUKEast News

Jak informuje Agata Łukaszewicz z "Rzeczpospolitej", PiS planuje zasadnicze zmiany w sądownictwie.

Ministerstwo Sprawiedliwości zamierza między innymi podwyższyć wiek kandydatów na sędziów do minimum 35. roku życia (obecnie 29 lat) i wprowadzić nowe zasady awansów - czytamy.

Ze względu na słabe wyniki pracy polskich sądów planuje też zmniejszyć o jeden szczebel organizację sądownictwa. Likwidacji ulegnie zapewne 11 sądów apelacyjnych.

Jak pisze "Rzeczpospolita", o pracy będą musieli się wziąć: prezesi, którym ograniczona zostanie władza nad sędziami, i przewodniczący wydziałów, którzy przestaną urzędniczyć i zajmą się orzekaniem.

Co jeszcze się zmieni? W internecie pojawią się oświadczenia majątkowe sędziów (podobnie jak prokuratorów). Bez żadnych wyjątków sprawy będą rozpatrywane w kolejności wpływu.

Sprawa najbardziej oczekiwana przez polskie społeczeństwo

Jak jednak czytamy w dzienniku, sędziowie mają dosyć reform.

"Wymiarowi sprawiedliwości potrzebne są zmiany, a nie ciągłe rewolucje i reformowanie" - komentuje sędzia Maciej Strączyński, prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia.

"Sądownictwu nie jest potrzebna kolejna reforma, bo właściwie od 20 lat jesteśmy w stanie nieustającej reformy" - dodaje Irena Kamińska ze Stowarzyszenia Sędziów Themis.

"Zmiana w wymierza sprawiedliwości to sprawa najbardziej oczekiwana przez polskie społeczeństwo. Skargi na sądy to niestety rzecz wręcz powszechna. A to zaprzecza idei państwa prawa" - zaznacza jednak Janusz Wojciechowski, europoseł PiS i szef prezydenckiego Biura Pomocy Prawnej.

Więcej w "Rzeczpospolitej".

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Przejdź na