Sytuacja miała miejsce podczas przemowy posła Kropiwnickiego na sejmowej mównicy. W pewnym momencie parlamentarzysta sięgnął po wodę i w trakcie swojej wypowiedzi upadł nagle na ziemię. Z pomocą ruszyli posłowie różnych partii. Na sali natychmiast pojawiły się także służby medyczne. Poseł o własnych siłach opuścił salę obrad. Zarządzono przerwę. Po kilkudziesięciu minutach Kropiwnicki wrócił i zasiadł w sejmowej ławie. W piątek na Facebooku pojawił się wpis posła. "Dziękuję za słowa wsparcia i otuchy, mój stan zdrowia jest dobry, a na pewno lepszy od stanu polskich służb" - napisał Kropiwnicki.