Miejsce, do którego dotarli skialpiniści tarasują setki powalonych przez wichurę drzew. Po nocy spędzonej w górach wezwali pomoc. Dotarcie do nich i sprowadzenie ich na dół zajęło słowackim ratownikom cały dzień. Polacy są przemarznięci, a jeden z powodu odmrożeń został przewieziony do szpitala. Maciej Pałahicki