Resort składa zawiadomienie do prokuratury. Chodzi o sytuację na Odrze
Jest wniosek do prokuratury o możliwość popełnienia przestępstwa w sprawie systemu monitoringu wód. Program zapowiadała minister Anna Moskwa. Obecne władze resortu zarzucają poprzednikom niegospodarność oraz działanie na szkodę interesu publicznego. Program za 250 mln złotych nie powstał. Nierozliczona została również zaliczka w wysokości 52 mln złotych - wyliczała wiceminister Urszula Zielińska.
Podczas konferencji prasowej wzięła udział wiceminister klimatu i środowiska Urszula Zielińska oraz Prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej Dorota Zawadzka-Stępniak.
Zielińska relacjonowała, że stan polskich wód powierzchniowych jest bardzo zły. - Punktowo dochodzi do śnięć ryb. Ostatnie takie śnięcia miały miejsce na jeziorze Dzierżno Duże w woj. śląskim - wskazywała polityk. W ciągi trzech dni zebrano tam ponad 3 tony ryb.
Monitoring Odry. Resort klimatu mówi o nieprawidłowościach
Wiceminister klimatu i środowiska zwróciła uwagę na stan drugiej najdłuższej polskiej rzeki.
- Odra jest zasolona i zanieczyszczona - podkreślała Zielińska, wskazując na fatalną sytuację. Wiceminister przypomniała o obietnicy minister Anny Moskwy, która zapowiadała stały monitoring Odry oraz reagowanie na sytuacje kryzysowe.
W 2023 roku ministerstwo informowało, że trwa pilotażowy całodobowy monitoring Odry. - Zastaliśmy zero działających sond pomiarowych, zero technik sanitarnych, o których wcześniej mówiło ministerstwo, zero alertów środowiskowych i zero pilotażowego monitoringu rzeki - oskarżała poprzedników nowa wiceminister Urszula Zielińska.
Plany z 2023 roku nie miały podstawy prawnej i "zostały oparte na luźnym porozumieniu międzyministerialnym" - kontynuowała Zielińska Wskazywała na ówczesnych ministrów klimatu oraz rolnictwa.
Jest wniosek do prokuratury. Chodzi o monitoring wód
Urszula Zielińska oskarżała przedstawicieli poprzedniego rządu o wypłacenie 52 miliony złotych zaliczki, która została nierozliczona. Cały projekt opiewał na kwotę 250 mln złotych i zakładał powstanie 800 miejsc monitoringu.
Polityk zarzuciła poprzednikom niegospodarność, naginanie przepisów oraz działanie na szkodę interesu publicznego. To właśnie tych nieprawidłowości dotyczy złożony do prokuratury wniosek. Jak podkreśla ministerstwo, wniosek nie dotyczy konkretnych osób.
Prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej stwierdziła, że w obecnej sytuacji istnieje poważne zagrożenie niezrealizowania tego przedsięwzięcia i nieosiągnięcia określonych celów ekologicznych.
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
