"W Głogowie z rzeki Odry wyłowiono śnięte ryby" - przekazał w komunikacie Dolnośląski Urząd Wojewódzki. Między 10 a 12 czerwca było ich łącznie 600 kg. Jak informują przedstawiciele wojewody, jest to zarówno narybek, jak i większe osobniki. Na miejscu działają przedstawiciele Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska, którzy ustalają przyczynę śnięcia ryb. Śnięte ryby w Odrze. Próbki trafiły do laboratorium "Próbki zostały pobrane także przez Laboratorium Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Głogowie oraz Powiatową Stację Sanitarno-Epidemiologiczną. Próbki do badań zabezpieczył też biegły ichtiolog. Państwowa Straż Rybacka wraz ze służbami - Policją, Państwową Strażą Pożarną, Regionalnym Zarządem Gospodarki Wodnej i przedstawicielami Urzędu Miejskiego i Starostwa Powiatowego w Głogowie dokonują rekonesansu miejsca zdarzenia oraz pozostałego biegu Odry" - przekazali przedstawiciele Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego. Na razie nieznane są wyniki badań. Ryby trafiły do utylizacji, sprawdzana jest także jakość wody. Przedstawiciele wojewody podkreślili, że prowadzone są także badania prewencyjne. Rzeka jest codziennie monitorowana pod kątem występowania tzw. "złotej algi", która była główną przyczyną masowego śnięcia ryb latem 2022 roku. "W ostatnim czasie wyniki badań na obecność 'złotej algi' znacznie się poprawiły. Poziom ten spada" - poinformowali przedstawiciele wojewody. Sytuacja jest monitorowana, np. w zbiorniku Czernica, tzw. jeziorze Bajkał, gdzie obowiązuje I stopień zagrożenia. Zanotowano tam spadek z 25 280 tys. na 17 505 tys. jednostek. Z kolei na wysokości Łanów odnotowano spadek z 13 500 tys. na 1 751 jednostek, przez co nie obowiązuje tam sytuacja alarmowa. Odra a śnięte ryby. Szukają przyczyny "Wszystkie możliwe działania są prowadzone. Poszukujemy przyczyny śnięcia ryb. Oczekujemy na wyniki badań fizykochemicznych. O wynikach tych badań poinformujemy, gdy tylko będą dostępne" - czytamy w komunikacie urzędu. Podległy wojewodzie zespół naukowo-badawczy ds. Odry zaplanował w czerwcu dwa spotkania, na których omówiona zostanie bieżąca sytuacja na rzece. Jak przekazano, każdego tygodnia spotyka się także zespół zarządzania kryzysowego ministerstwa klimatu i środowiska. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!