Prokuratura: Zbadać, czy Jaruzelski może brać udział w procesie
Śledczy IPN-u chcą, by sąd zbadał, czy Wojciech Jaruzelski może uczestniczyć w procesie osób odpowiedzialnych za wprowadzenie stanu wojennego.
Jak dowiedziała się Informacyjna Agencja Radiowa, prokurator oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni Przeciw Narodowi Polskiego w Katowicach Ewa Koj złożyła do Sądu Okręgowego w Warszawie wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłych w celu ustalenia, czy stan zdrowia Jaruzelskiego pozwala na udział w rozprawach.
8 sierpnia 2011 roku sąd zawiesił postępowanie przeciwko Jaruzelskiemu. Biegli stwierdzili, że były pierwszy sekretarz KC PZPR, który przechodził chemioterapię, bezwzględnie nie powinien brać udziału w rozprawach. Z informacji IAR wynika, że Wojciech Jaruzelski w ubiegłą sobotę (6 lipca) wziął udział w obchodach swoich 90. urodzin i w warszawskim hotelu wygłosił 40-minutowe przemówienie dla stu gości. W 1992 roku Sejm przyjął uchwałę, że stan wojenny był nielegalny. W 1996 roku Sejm, głosami ówczesnej koalicji SLD-PSL, nie zgodził się, by Jaruzelski, Kiszczak i inni autorzy stanu wojennego odpowiadali przed Trybunałem Stanu. W 2011 roku Trybunał Konstytucyjny uznał, że dekrety o stanie wojennym przyjęto niezgodnie nawet z prawem PRL.
W styczniu 2012 roku Sąd Okręgowy w Warszawie uznał, że stan wojenny nielegalnie wprowadziła tajna grupa przestępcza pod wodzą gen. Wojciecha Jaruzelskiego - w celu likwidacji NSZZ "Solidarność", zachowania ówczesnego ustroju komunistycznego oraz osobistych pozycji we władzach PRL. Uwzględniając wniosek pionu śledczego IPN, sąd wymierzył karę dwóch lat więzienia w zawieszeniu 88-letniemu Czesławowi Kiszczakowi za udział w tej grupie przestępczej. Od takiego zarzutu uniewinniono b. I sekretarza KC PZPR 85-letniego Stanisława Kanię.