Premier proponuje Nelly Rokicie start z listy PiS

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij

Nie odmówimy pani Nelly Rokicie miejsca na naszych listach, ale to musi być jej decyzja - powiedział w piątek premier i szef PiS Jarosław Kaczyński. Według niego, na listach PiS znajdzie się też miejsce dla rzecznika rządu Jana Dziedziczaka.

fot. T. Rytych
fot. T. RytychAgencja SE/East News

- żona polityka PO - w ubiegły piątek została doradcą prezydenta ds. kobiet. Jak powiedziała, zastanawia się nad kandydowaniem w październikowych wyborach, ale decyzję ma podjąć po zapoznaniu się z listami wyborczymi - Rokicie zależy, by w Sejmie było jak najwięcej kobiet.

- Gdyby się zdecydowała - z czego się będziemy cieszyć - to takie miejsce (na liście PiS) jest w Warszawie - powiedział na piątkowej konferencji prasowej w Słupsku.

W dniu, w którym Nelly Rokita została doradcą prezydenta, Jan Rokita ogłosił, że nie będzie kandydował w nadchodzących wyborach parlamentarnych i wycofuje się z działalności publicznej. Nie wystąpił jednak z PO.

Pytany o swe plany polityczne wobec Jana Rokity szef rządu powiedział: - Wielokrotnie mówiłem (...) spierając się z panem Janem i mając w różnych sprawach nieraz radykalnie różne zdanie,

że nie warto tego bardzo zdolnego polityka marnować.

- My nie mamy takich zasobów ludzkich w polskiej polityce, żeby ktoś taki był marnowany - ocenił J. Kaczyński.

Jak dodał, Rokita powinien służyć państwu, a "nie trwonić czas na różnego rodzaju rozgrywki", w czym - jego zdaniem - ten polityk nie jest dobry. - To jest człowiek typu państwowiec i tego rodzaju pracy powinien się oddawać - ocenił J.Kaczyński.

Premier podkreślił też, że PiS chce wygrać wybory i stworzyć silny rząd. - W takim rządzie dla dobrych, sprawnych polityków jest zawsze miejsce - zapewnił.

Według premiera, na listach wyborczych PiS znajdzie się też miejsce dla Jana Dziedziczaka.

O tym, że rzecznik obecnego rządu jest namawiany do kandydowania na posła PiS, napisała w piątek "Rzeczpospolita". Dziedziczak powiedział gazecie, że zastanawia się nad tym, czy "zdecydować się na działalność stricte polityczną".

- Jestem przekonany, że człowiek o tak znanej twarzy i tak zdolny i energiczny, młody, do Sejmu się dostanie - dodał J. Kaczyński. Zaznaczył przy tym, że nie potrafi jeszcze powiedzieć, w jakim mieście mógłby ewentualnie wystartować rzecznik rządu.

Przejdź na