Premier podał, ile węgla czeka w polskich portach. "To nie są małe ilości"

Oprac.: Mateusz Stelmaszczyk

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij

Od wielu miesięcy ściągamy węgiel z całego świata. Ilość węgla zgromadzonego w portach sięga około czterech milionów ton - poinformował premier Mateusz Morawiecki w poniedziałek podczas odprawy z kierownictwem MSWiA i wojewodami.

Premier Mateusz Morawiecki i wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin
Premier Mateusz Morawiecki i wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek SasinRafał GuzPAP

Premier Mateusz Morawiecki na początku spotkania podkreślił, że wojna Rosji przeciwko Ukrainie wywołała wiele turbulencji i problemów, a jednym z nich jest dostarczenie ciepła.

Węgiel. Morawiecki o milionach ton w portach

- Mamy ciepło systemowe i tutaj troszczymy się o to, żeby do elektrociepłowni dotarł węgiel, żeby gaz był możliwy również do nabycia. Ale mamy też to ciepło pochodzące ze źródeł indywidualnych, czyli z pieców - wyjaśniał Morawiecki.

Szef rządu zaznaczył, że od wielu miesięcy - "co najmniej od czasu nałożenia embarga na węgiel rosyjski" - surowiec ściągany jest do Polski z całego świata.

- Przed chwilą zakończyłem spotkanie sztabu węglu. Wiem, że ilość węgla zgromadzonego już w portach sięga około czterech milionów ton, a więc nie są to małe ilości - powiedział.

Sasin: Za węgiel zapłacimy realnie ok. 1000 zł za tonę

Wcześniej o tym, że węgla nie zabraknie, przekonywał minister aktywów państwowych Jacek Sasin. - Mogę zagwarantować, że węgla wystarczy, a po dodatkowych działania rządu, każdy konsument realnie zapłaci ok. 1000 zł za tonę - mówił.

Minister przypomniał, że w lutym resorty aktywów państwowych oraz klimatu i środowiska oszacowały, że z powodu wojny i embarga w Polsce zabraknie około trzech milionów ton węgla, który docierał do tej pory z Rosji. Był on kupowany przede wszystkim przez prywatnych importerów, a także przez niektóre samorządowe ciepłownie. Sasin zapewnił, że żadne spółki kontrolowane przez rząd węgla z Rosji nie kupowały.

Wicepremier przyznał, że obecnie największym problemem jest cena węgla, a ten, który jest importowany do kraju, jest o wiele droższy od rosyjskiego. - On dzisiaj średnio kosztuje ok. 2600 zł za tonę - to bardzo dużo - podkreślił Sasin.

Szef MAP przypomniał, że rząd oprócz wprowadzenia dodatku węglowego w wysokości 3000 zł zaproponuje kolejne działania, których celem jest obniżenie ceny węgla dla odbiorców końcowych. - Kolejny 1000 złotych będzie dopłacany do każdej tony węgla, który to węgiel będzie dystrybuowany przez samorządy według zasad opisanych w specjalnej ustawie - zapowiedział.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Bogdan Zdrojewski: Mamy do czynienia z jednym wielkim problemem, z lekceważeniem siły natury
      Bogdan Zdrojewski: Mamy do czynienia z jednym wielkim problemem, z lekceważeniem siły naturyInteria.plINTERIA.PL
      Przejdź na