Do zmian na stronie sejmowej doszło w środę, choć Kinga Gajewska pismo złożyła w poniedziałek. W najnowszym rejestrze korzyści polityk Platformy Obywatelskiej w punkcie trzecim zamieściła dwa podpunkty. 1) Darowizna domu w budowie o powierzchni 166 metrów kwadratowych od rodziców (wykazana w oświadczeniach majątkowych złożonych na początek X kadencji Sejmu RP) 2) Darowizna od męża - 40 tysięcy złotych Oprócz tego Kinga Gajewska zamieściła informację o zasiadaniu w Radzie Fundacji Systemu Rozwoju Edukacji, jednak z tego tytułu posłanka partii władzy nie pobiera świadczeń pieniężnych. Myrcha i Gajewska mają dom, a wynajmują mieszkanie. Co jest w ich oświadczeniach? Polityczna afera wokół małżeństwa polityków Koalicji Obywatelskiej wybuchła na początku tygodnia. Jak ujawniły media, Kinga Gajewska oraz Arkadiusz Myrcha mimo posiadania własnego domu nieopodal Warszawy, pobierają łącznie niemal 8 tys. zł miesięcznie na wynajem mieszkania w stolicy. Wiceminister sprawiedliwości tłumaczył, że nieruchomość "jest w fazie wykończenia" oraz "nie jest przystosowana do zamieszkania", wobec czego małżeństwo polityków zmuszone jest do wynajmu mieszkania w prestiżowej dzielnicy stolicy. Dodatkowo w sieci pojawiła się kopia pisma Arkadiusza Myrchy, który w piśmie do Komisji Etyki Poselskiej precyzuje swoją sytuację majątkową. "Wyjaśniając wątpliwości powstałe po kontroli oświadczenia majątkowego stwierdzam: Moje stałe miejsce zamieszkania (także meldunek) jest w (...). Z uwagi na obowiązki poselskie duża część roboczych dni spędzam w Warszawie. Aby zapewnić dzieciom miejsce w publicznych placówkach wychowawczych musiałem zostać podatnikiem w Warszawie. Zatem warszawskie miejsce zamieszkania jest na potrzeby czysto podatkowe" - napisał obecny wiceminister sprawiedliwości. Oprócz kwestii wynajmu mieszkania, internautów poruszyła także kwestia wydatków polityków na rzecz poselskich biur. W 2021 roku Kinga Gajewska wpisała zakup robota sprzątającego za 2,1 tys. zł, Apple Watch za ponad 1,4 tys. zł oraz odkurzacze o łącznej wartości kilkuset złotych. Z kolei jej mąż zakupił do swojego toruńskiego biura cztery ekspresy do kawy na łączną kwotę blisko 7,5 tys. złotych. Sprawa mieszkania Myrchy i Gajewskiej. Hołownia zabrał głos O kontrowersje wokół pobieranych przez polityków dopłat do wynajmu mieszkania w Warszawie został zapytany w środę marszałek Sejmu. - Ja mam olbrzymi szacunek do rodzin i to jeszcze z trójką dzieci, w których i matka, i ojciec zajmują się aktywnie służbą dla państwa i godzą to z wieloma rodzicielskimi obowiązkami. Pełen szacunek - powiedział Szymon Hołownia. Lider Polski 2050 przekazał, że wątpliwościami wokół pobieranych środków przez małżeństwo zajmuje się odpowiednia komisja sejmowa. - Będę w dialogu i z komisją etyki, i komisją regulaminową i spraw poselskich, żebyśmy po pierwsze uzyskali jasne stanowisko posła Myrchy, co on na to w tej sytuacji, a po drugie, żeby tak zabezpieczyć system, aby więcej tego typu rzeczy się nie pojawiały i nie przechodziły - dodał w środę Hołownia. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!