Porozumienie wywiera presję na partnerach ze Zjednoczonej Prawicy
- Wzywamy naszych partnerów koalicyjnych do przyspieszenia prac - apeluje Porozumienie ustami rzecznik partii Magdaleny Sroki. Jeden z mniejszych koalicjantów Zjednoczonej Prawicy chce sfinalizować rozmowy w sprawie umowy koalicyjnej jeszcze w tym tygodniu.
- Porozumienie od początku negocjacji nowej umowy koalicyjnej opowiadało się za jak najszybszym sfinalizowaniem prac, by nie przedłużać stanu zawieszenia, jaki musiał pojawić się w niektórych ministerstwach i innych instytucjach państwowych - przekazała Interii rzecznik Porozumienia Magdalena Sroka.
- Dlatego wzywamy naszych partnerów koalicyjnych do przyspieszenia prac. W szczególności za pilne uważamy kontynuowanie prac nad nowym programem. Jesteśmy gotowi zakończyć te prace jeszcze w tym tygodniu - deklaruje Sroka.
Rozmowy na temat nowej umowy koalicyjnej przeciągają się od dłuższego czasu. W pierwszym etapie pracowali nad nią Łukasz Schreiber (PiS), Marcin Ociepa (Porozumienie) i Michał Woś (Solidarna Polska). Na początku września do gry wkroczyli liderzy Zjednoczonej Prawicy i negocjacje nabrały tempa.
Równolegle z negocjacjami nowej umowy koalicyjnej liderzy Zjednoczonej Prawicy dyskutują na temat rekonstrukcji rządu. Zgodnie z zapowiedzią Jarosława Kaczyńskiego Rada Ministrów ma działać sprawniej i składać się z mniejszej liczby resortów.
We wtorek (15 września) o godz. 14 rozpoczęła się kolejna tura rozmów. Zniecierpliwione przedłużającymi się negocjacjami wydaje się Porozumienie, które apelem rzecznik partii stara się wywrzeć presję na partnerach. Jak pisał Jakub Szczepański w Interii, najważniejsze ustalenia już zapadły, a do rządu wrócić ma Jarosław Gowin. Poza rządem ma się natomiast znaleźć Jadwiga Emilewicz.
Łukasz Szpyrka