W swoim komunikacie IMiGW podaje, że sytuacja w dorzeczu górnej i środkowej Odry przedstawia się "szczególnie niebezpiecznie" - jeżeli prognozy wielkości opadów potwierdzą się, prawdopodobieństwo, że dojdzie do powodzi, wynosi 90 proc. Lokalnie, zwłaszcza w rzekach górskich i podgórskich, wody mogą przybierać bardzo gwałtownie. IMiGW ostrzega, że wody rzek mogą występować z koryt i zalewać przybrzeżne tereny. Przebywanie nad brzegami rzek może być niebezpieczne, będą występować utrudnienia w prowadzeniu prac w korytach rzek, a także podtopienia terenów bezodpływowych i obniżonych. Również same opady deszczu mogą powodować liczne podtopienia, a także zniszczenia zabudowań, dróg i mostów, duże trudności komunikacyjne, a nawet stwarzać zagrożenie dla życia. Podkarpacie walczy z wodą W związku z intensywnymi opadami deszczu i wzrostem poziomu wód wojewoda podkarpacki Mirosław Karapyta ogłosił alarmy i pogotowia przeciwpowodziowe w kilku powiatach regionu. Alarmy obowiązują w całym powiecie ropczycko-sędziszowskim, w powiecie jasielskim: dla miasta Jasła, Kołaczyce oraz w gminach: Skołoszyn, Jasło i Brzyska; w powiecie sanockim w gminie Zarszyn, a w powiecie dębickim w gminie Dębica i Brzostek. Pogotowia przeciwpowodziowe obowiązują w powiatach: krośnieńskim, jasielskim, dębickim, strzyżowskim (gmina Niebylec), brzozowskim oraz w mieście Krosno. Najtrudniejsza sytuacja jest w zlewni Wisłoka i Wisłoki. W ciągu ostatnich 12 godzin w wyniku intensywnych opadów deszczu i spływu wód opadowych, tylko na tych dwóch rzekach i ich dopływach, zanotowano wzrost poziomu wody od 1 do nawet 180 cm. Jak powiedział PAP dyżurny Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego, na razie wystąpiły tylko lokalne podtopienia, m. in. w powiatach: jasielskim, krośnieńskim, dębickim i sanockim. Komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej wprowadził stały dyżur w wojewódzkich magazynach przeciwpowodziowych. Synoptycy przewidują, że w ciągu najbliższej doby deszcz będzie nadal padał, a to oznacza wzrost poziomu wody w rzekach Podkarpacia. Pogotowie przeciwpowodziowe na Podbeskidziu Alarmy powodziowe w powiatach bielskim, cieszyńskim, żywieckim oraz w Bielsku-Białej ogłosił wojewoda śląski - podali strażacy. Na Podbeskidziu deszcze wciąż intensywnie padają. Synoptycy mówią, że tak będzie nawet do wtorku. Alarmy powodziowe w powiatach bielskim, cieszyńskim, żywieckim oraz w Bielsku-Białej ogłosił wojewoda śląski - podali w niedzielę strażacy. Na Podbeskidziu deszcze wciąż intensywnie padają. Synoptycy mówią, że tak będzie nawet do środy. W małopolskiej części Podbeskidzia pogotowia przeciwpowodziowe zostały ogłoszone w Spytkowicach koło Wadowic i Brzeszczach w powiecie oświęcimskim. W Wadowicach nurt wezbranej Dąbrówki porwał mostek przy stadionie miejscowej Skawy.We˙Frydrychowicach˙woda podtopiła kilka gospodarstw rolnych. Z informacji służb zarządzania kryzysowego wojewody śląskiego wynika, że stan alarmowy przekroczyła Wisła w Ustroniu i Goczałkowicach, Iłownica w Czechowicach-Dziedzicach i Pszczynka w Pszczynie. Analogiczne służby z Małopolski podają, że podbeskidzkich powiatach tego województwa stan ostrzegawczy został przekroczony na: Wiśle w Jawiszowicach, Sole w Oświęcimiu i Stryszawce w Suchej Beskidzkiej, a także na Skawie w Jordanowie i Zatorze. Woda daje się we znaki kierowcom. Rozlewisko uniemożliwia przejazd pasem drogi krajowej 81 w Skoczowie w kierunku Wisły. Na Śląsku Cieszyńskim nieprzejezdne są także: droga 937 pod wiaduktem w Zebrzydowicach, drogi Pruchna-Bąków i Prucha-Drogomyśl, a także Dębowiec-Ochaby. W Bielsku-Białej nieprzejezdna jest droga wylotowa do Żywca w bielskiej dzielnicy Mikuszowice. Policja zorganizowała objazdy. Śląskie CZK przestrzegło, że przez najbliższą dobę synoptycy prognozują dalsze opady deszczu między innymi w zlewni Małej Wisły i Soły. W dorzeczu górnej i na górnej Odrze służby zarządzania kryzysowego przewidują ponowne wzrosty stanów wody na większości rzek, także powyżej stanów alarmowych. Lokalnie, zwłaszcza w rzekach górskich i podgórskich przybory mogą być bardzo gwałtowne. Alarm powodziowy w Małopolsce Na małopolskich rzekach stan alarmowy przekroczony był dzisiaj wieczorem w sześciu miejscach, a stan ostrzegawczy w 23 miejscach. Do tej pory ewakuowano kilkanaście osób mieszkających w domach, którym zagrażały podtopienia lub osuwisko. Rzeczniczka wojewody małopolskiego Joanna Sieradzka poinformowała, że w całym regionie występują głównie podtopienia terenu, zalania piwnic, podmywania budynków oraz osunięcia gruntu, które wynikają głównie z intensywnych opadów deszczu. Rzeki jednak nie wylewają, mieszczą się w korytach. Alarmy powodziowe zostały ogłoszone na terenie gmin: Liszki i Skawina (powiat krakowski), Rzezawa, Łapanów i Bochnia (powiat bocheński), Gnojnik i Borzęcin (powiat brzeski) oraz Bobowa (powiat gorlicki). Pogotowie przeciwpowodziowe obowiązuje na terenie powiatów brzeskiego, gorlickiego, tarnowskiego, nowosądeckiego, limanowskiego, a także w miastach: Kraków, Nowy Sącz, Stary Sącz. W miejscowości Tęgoborze (powiat nowosądecki) powstało osuwisko, zagrażające domowi jednorodzinnemu. Ewakuowano z niego cztery osoby, w tym dwoje dzieci, które znalazły schronienie u najbliższej rodziny. W Skrzyszowie (pow. tarnowski) podtopione zostały domy, z których ewakuowano dwie rodziny. Władze gminy zapewniły im schronienie. Zalane i nieprzejezdne są ulice w Krakowie: Korepty, Bieżanowska, Popiełuszki, Jaglarzy, Lipowskiego i Kusia. Nieprzejezdne są: droga wojewódzka nr 965 w Bochni oraz kilka dróg powiatowych i gminnych. Utrudnienia związane z zalanymi pasami ruchu kierowcy napotykają na drogach krajowych nr 4 w Przebieczanach w powiecie wielickim oraz na drodze nr 44 w Jaśkowicach gminie Skawina. Jak poinformował rzecznik małopolskiej straży pożarnej Andrzej Siekanka, w regionie strażacy zawodowi i ochotnicy wyjeżdżali do akcji związanych z powodzią ponad 900 razy. Według ostrzeżenia hydrologicznego IMGW dla Małopolski, prognozowane są w dalszym ciągu intensywne opady deszczu w regionie, które spowodują wzrost poziomu wód w głównych rzekach. Niesie to zagrożenie dla obszarów zalewowych oraz możliwość wystąpienia wody z koryt rzecznych i zalania przybrzeżnych terenów. Sprawdź pogodę dla swojego regionu TUTAJ