Policjanci zaatakowani na granicy. Zniszczone radiowozy

Oprac.: Paulina Eliza Godlewska
Podczas patrolu na polsko-białoruskiej granicy zaatakowano funkcjonariuszy - poinformowała podlaska policja. Radiowozy zostały obrzucone kamieniami. Uszkodzono dwa pojazdy.

Według ostatnich danych przekazanych przez Straż Graniczną w dniach 31 maja-2 czerwca odnotowano prawie 670 prób nielegalnego dostania się do Polski.
Nierzadko migranci są agresywni w stosunku do funkcjonariuszy pełniących służbę przy granicy. O takim przypadku poinformowała w środę rano podlaska policja. Mundurowi przekazali, że podczas patrolu auta policjantów zostały obrzucane kamieniami. Uszkodzono dwa radiowozy.
"Policjantom nic się nie stało" - przekazali funkcjonariusze.
Ataki na granicy
Z kolei w poniedziałek na granicy ranny został funkcjonariusz Straży Granicznej, którego uderzono konarem w głowę. Mundurowy trafił do szpitala.
Pod opieką lekarzy z Hajnówki wciąż jest żołnierz pchnięty nożem przez migranta - stało się to 28 maja, również na granicy w okolicy Dubicz Cerkiewnych. Uściślając, narzędziem użytym przez obcokrajowca była tzw. dzida, czyli drzewiec zakończony ostrzem. Sprawą tego incydentu zajmuje się białostocka prokuratura, a postępowanie prowadzone jest w kierunku usiłowania zabójstwa.
Dowództwo Generalne Sił Zbrojnych zaapelowało, by na rzecz rannego wojskowego oddawać krew.
Strefa buforowa i zapora na granicy
W ubiegłym tygodniu premier Donald Tusk zapowiedział, że granicę z Białorusią z resztą terytorium Polski ma oddzielać 200 metrów strefy buforowej. "Zakazany" obszar pojawi się tam, gdzie to jest "konieczne z punktu widzenia skutecznego działania służb". - Uruchomimy wszystkie środki, żeby wasza służba była bezpieczna - przekazał szef rządu.
Kluczowym elementem zabezpieczającym granicę z Białorusią jest metalowa zapora licząca 186 kilometrów długości i 5,5 metra wysokości zbudowana w 2022 roku.
Uzupełnia ją ponad 200-kilometrowy system kamer i czujników, z którego korzystają strażnicy graniczni.
Premier zapowiedział wzmocnienie zapory. - I to jest plan minimum; w sensie technicznym (bariera - red.) będzie wzmocniona, tak, aby nie można już było więcej przy pomocy prostego samochodowego lewarka rozginać tych prętów i przechodzić na polską stronę.
Zobacz również:
---
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!