Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

PiS zaatakuje Tuska aferą obyczajową

PiS przygotowuje atak na Donalda Tuska i jego otoczenie - twierdzi w wywiadzie dla "Newsweeka" lider LPR Roman Giertych. I ujawnia: - W razie przyspieszonych wyborów wykorzystane zostaną archiwalne akta policji z Gdańska. Dotyczą one m.in. spraw obyczajowych.

/Agencja SE/East News

Usunięty niedawno z rządu lider LPR zapewnia, że premier przedstawiał mu materiały kompromitujące PO. Powtarza także, że podczas ostatniej rozmowy Jarosław Kaczyński oświadczył mu, że oddanie władzy Platformie przez PiS nie jest przesądzone.

- Powiedział, że jak rzuci taśmy, wszystkim buty pospadają - relacjonuje Giertych.

Premier zaprzecza takiej wersji zdarzeń. Jego zdaniem Giertych mógł w ten sposób zrozumieć uwagę dotyczącą materiałów kompromitujących Andrzeja Leppera, a zebranych w śledztwie dotyczącym afery gruntowej.

Giertych obstaje przy swoim. - Jestem pewien, że do czasu ogłoszenia daty wyborów między PiS a PO będzie idylla. Wszystko zacznie się na drugi dzień - mówi o planowanym ataku PiS na Tuska.

Giertych sugeruje, że namawia Platformę do opóźniania wyborów i poparcia dla komisji śledczej ws. akcji CBA. - Jeśli Tusk zgodzi się na wybory przy rządzie PiS, będzie absolutnym frajerem. To będzie kampania z hakami, przeciekami i służbami specjalnymi w tle. Najpierw trzeba odsunąć PiS od władzy.

Cała rozmowa Romana Giertycha z Piotrem Śmiłowiczem i Andrzejem Stankiewiczem w poniedziałkowym "Newsweeku". Zapraszamy do lektury!

INTERIA.PL

Zobacz także