Jedną z twarzy kampanii PiS stanie się minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro - pisze "Dziennik". Według gazety, sprawa i rozbijanie "układu gdańskiego" z na czele, ma być jednym z motorów kampanii PiS. Wyborczą argumentację wzmocni hasło, że tylko PiS walczy z korupcją, także we własnych szeregach, a cała opozycja tworzy "front obrony przestępców". I - jedna z twarzy kampanii wyborczej - jako prokurator generalny będzie wskazywał kolejnych polityków, którzy weszli w konflikt z prawem. - Dziś problemem interesującym Polaków jest walka z korupcją, sposoby jej przeciwdziałania, zagrożenia dla polskiej demokracji i żadna partia nie może od tego uciekać - mówi "Dziennikowi" Adam Bielan. Hasła kampanii niewiele będą się różnić od tych sprzed dwóch lata. Znowu pojawi się podział na Polskę solidarną i liberalną. Podkreślą go słowa prezydenta o biednych i bogatych. Choć w porównaniu z 2005 r. tematyka wyborczej walki niewiele się zmienia, na pewno będzie to inna kampania. Przed dwoma laty to Prawo i Sprawiedliwość zadawało ciosy, a Platforma się broniła. Teraz ma być odwrotnie. Na agresji można tylko stracić - mówią "Dziennikowi" stratedzy partii Kaczyńskich.