Parkowanie poza prawem
Tryb wprowadzenia i ustalania sposobu pobierania opłat za parkowanie jest niezgodny z konstytucją - orzekł dzisiaj Trybunał Konstytucyjny. Wyrok zacznie obowiązywać 1 grudnia 2003. Do tego czasu za parkowanie trzeba będzie płacić.
Jak zapowiadał przed ogłoszeniem wyroku przedstawiciel Sejmu, Izba będzie potrzebowała kilku miesięcy na wprowadzenie nowych przepisów. Jeżeli zrobi to do końca listopada 2003 r., opłaty za parkowanie będą nadal pobierane. Jeżeli nie, to od 1 grudnia 2003 r. nie będzie podstaw prawnych do pobierania tych opłat.
Opłaty pobrane za parkowanie nie podlegają zwrotowi - orzekł Trybunał. Wniosek do TK w tej sprawie złożyli Rzecznik Praw Obywatelskich i Naczelny Sąd Administracyjny. Większość uczestników postępowania w Trybunale Konstytucyjnym opowiedziała się dzisiaj za uznaniem, że tryb wprowadzenia płatnego parkowania był niezgodny z konstytucją. Za uznaniem, że tryb wprowadzenia systemu płatnego parkowania był zgodny z konstytucją wniósł jedynie przedstawiciel kancelarii premiera. Za uznanie, że tryb wprowadzenia był niezgodny z konstytucją - oprócz wnioskodawców (RPO oraz NSA) opowiedzieli się przedstawiciele Sejmu i Prokuratora Generalnego.
- Ruch w centrach miast jest taki jaki jest. Rada Ministrów musiała znaleźć jakiś sposób reglamentacji wolnych miejsc parkingowych - a taką reglamentacją są właśnie opłaty za parkowanie - mówił Ryszard Kulig z Kancelarii Premiera. Reprezentujący Sejm poseł Stanisław Rydzoń powiedział, że jeśli Trybunał uzna, że płatne parkowanie zostało wprowadzone niezgodnie z konstytucją, to Sejm w "krótkim czasie dokona sanacji przepisów".
Według RPO, przepisy ustawy o drogach publicznych nie upoważniły rządu do określenia organu właściwego do wprowadzenia opłat za parkowanie. Rząd nie mógł też udzielić zezwolenia na przekazanie swoich kompetencji innym podmiotom. NSA, oprócz zastrzeżeń wniesionych przez RPO, wysuwa też inny zarzut łamania konstytucji. Według jednego artykułu, podatki i inne daniny publiczne nałożyć na obywateli można jedynie w drodze ustawy. Zdaniem NSA, przepis ten dotyczy również opłat publicznych, takich jak opłaty za parkowanie samochodów na drogach publicznych.
System płatnego parkowania skontrolowała i skrytykowała też Najwyższa Izba Kontroli. W czerwcu 2002 roku NIK poinformowała, że większość ściąganych od kierowców opłat za płatne parkowanie zatrzymywały firmy prywatne. Z zebranych ponad 113 mln zł tylko ok. 30 mln trafiło do samorządów.
Posłuchaj także relacji reportera RMF Tomasza Skorego:
Stasiak: Będzie płatne parkowanie w Warszawie
Wiceprezydent Warszawy Władysław Stasiak zapowiedział, że płatne parkowanie w centrum Warszawy będzie istniało nadal, jednak orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego może doprowadzić do rozwiązania umowy z Waparkiem.
- Płatne parkowanie w centrum Warszawy będzie istniało nadal. Nie mówię o konkretnej firmie, ale o zasadzie - powiedział Stasiak na konferencji prasowej zorganizowanej dzisiaj wieczorem.
- Jeśli dobrze rozumiem treść orzeczenia Trybunału, to uznano opłaty z tytułu parkowania na drogach publicznych za daniny publiczne, a te mogą być pobierane tylko w drodze ustawy. Z punktu widzenia Warszawy istotne jest to, że nie może tego robić firma prywatna - dodał.
Wiceprezydent podkreślił jednak, że Trybunał wprowadził vacatio legis i "formalnie nic się nie zmienia do grudnia przyszłego roku".
Stasiak powiedział też, że liczy na ustawę, która wskaże podmiot, który może pobierać opłaty za parkowanie, bo "jeżeli orzeczenie Trybunału wejdzie w życie do 1 grudnia 2003 to opłaty nie będą mogły być pobierane i nie będzie kontynuowana umowa z Waparkiem".
INTERIA.PL/RMF/PAP