W czwartkowy poranek obowiązują ostrzeżenia pierwszego stopnia dla centralnej i południowo-wschodniej polski. IMGW zwraca w nich uwagę na intensywne opady śniegu. Mowa tu o woj. śląskim, łódzkim, podlaskim, mazowieckim, lubelskim, świętokrzyskim i małopolskim. W ciągu dnia ostrzeżenia przestały obowiązywać w województwie podkarpackim. Ostrzeżenie o intensywnych opadach śniegu 1. stopnia obejmuje m.in. Warszawę, gdzie przybyło w tej nocy śniegu. Na sytuację na bieżąco reaguje stołeczny Zarząd Oczyszczania Miasta (ZOM). "Służby oczyszczania miasta w akcji. 170 posypywarek działa na tych ulicach, którymi kursują autobusy miejskie. To w sumie 1600 km stołecznych dróg. Pozostałe są oczyszczane m.in. na zlecenie urzędów dzielnic" - czytamy w komunikacie przesłanym w nocy ze środy na czwartek. ZOM zapewnił, że przez całą dobę sprawdza stan nawierzchni ulic - monitoruje aktualne dane meteorologiczne i prognozy pogody. Jeśli będzie taka potrzeba, zleci kolejną akcję - podano w komunikacie. Z kolei w północnej Polsce IMGW informowało nad ranem o marznących opadach deszczu lub mżawkach, powodujących gołoledź. Ostrzeżenia dotyczyły zachodniej części woj. pomorskiego. W zachodniej Polsce w pasie od Gorzowa Wielkopolskiego do Wałbrzycha Instytut cały czas ostrzega przed gęstymi mgłami, w zasięgu których widzialność może wynosić miejscami od 50 m do 200 m. Pogoda w czwartek, 24 listopada. "Śnieg na wschodzie i południowym wschodzie" W czwartek przybędzie nam śniegu, zwłaszcza na wschodzie i południowym wschodzie kraju. - W rejonie Lubelszczyzny, woj. świętokrzyskiego, ale i Małopolski, Podkarpacia nawet do 8 cm, a w Tatrach i Karpatach może spaść nawet 10 cm śniegu. To będzie mokry śnieg - powiedział Michał Folwarski z Centralnego Biura Prognoz IMGW. Synoptyk zaznaczył, że im dalej na zachód, tym śnieg będzie przechodził w deszcz ze śniegiem i sam deszcz. Na początku dnia, gdy temperatury mogą być jeszcze na lekkim minusie, możliwe opady marznącego deszczu. - Nadal będzie więc niebezpiecznie ślisko - ocenił Folwarski. Czwartek najcieplejszy będzie na zachodzie - temperatura do ok. 5 st. C. Najchłodniejszym regionem Polski pozostanie Suwalszczyzna, gdzie termometry pokażą -3 st. Podczas opadów śniegu ograniczenie widzialności może wynieść do 200 m. Przewidywana temperatura maksymalna to od -3 st. C na północnym wschodzie, przez około 0 st. C w centrum, do 5 st. C na zachodzie. Wiatr słaby, zmienny. W Sudetach w porywach do 60 km/h. W Beskidach możliwe zawieje i zamiecie śnieżne. Noc z czwartku na piątek. Uwaga na lokalne mgły i gołoledź W nocy z czwartku na piątek wystąpi najprawdopodobniej zachmurzenie całkowite z przejaśnieniami. Nadal na wschodzie kraju padać będzie głównie śnieg, ale - jak podał Michał Folwarski z IMGW - już mniej intensywnie. Jedynie w górach może spaść do 8 cm białego puchu. Na południowym wschodzie wystąpią przejściowo marznące opady deszczu, które mogą spowodować gołoledź. Na zachodzie prawdopodobne miejscami opady deszczu lub deszczu ze śniegiem. Mgły, lokalnie marznące, ograniczające widzialność do 200 m. W Beskidach i Tatrach przyrost pokrywy śnieżnej szacuje się na około 10 cm. - Temperatura podobna do tej z ubiegłej nocy. Najcieplej na zachodzie i na Wybrzeżu, do 2 st. na plusie. Natomiast na północnym wschodzie, w rejonie Warmii, Mazur i Podlasia, do -5 st. - powiedział Folwarski. Wiatr słaby, zmienny. W Sudetach porywy wiatru mogą osiągnąć do 65 km/h. Z kolei w Beskidach podobnie jak w ciągu dnia - lokalnie mogą wystąpić zawieje i zamiecie śnieżne. Pogoda na piątek, 25 listopada. "Na Zachodzie ciepło, na wschodzie zimno" W piątek pogoda nie będzie się zmieniać - zachmurzenie będzie duże i całkowite, na zachodzie z większymi przejaśnieniami. Na wschodzie i w centrum opady śniegu i śniegu z deszczem. Na południowym wschodzie mogą wystąpić opady śniegu z deszczem i deszczu, zaś miejscami przejściowo marznące, powodujące gołoledź. Na zachodzie oraz nad morzem miejscami może słabo padać. Początkowo miejscami pojawi się mgła, ograniczająca widzialność do 200 m. Temperatura maksymalna od -2 st. C na północnym wschodzie, przez około 1 st. C w centrum do 8 st. C na południowym zachodzie. Wiatr słaby, zmienny. W Beskidach ponownie szansa na lokalnie zawieje i zamiecie śnieżne. - Ten podział temperatury między ciepłym zachodem a zimnym wschodem będzie się utrzymywał jeszcze przez jakiś czas - dodał synoptyk IMGW.