Strategię przedstawił w niedzielę szef SLD Leszek Miller. Sojusz w swoim programie zakłada zwiększenie roli państwa w gospodarce i rozwój sektora publicznego. SLD postuluje też utworzenie trzech nowych okręgów gospodarczych - w okolicach Łodzi, Trójmiasta i Krakowa. W tych okręgach, jak powiedział, rozwijać miałby się m.in. przemysł maszynowy i elektromaszynowy, precyzyjny, samochodowy, elektroniczny, biotechnologiczny, energetyki odnawialnej. Miller podkreślił też potrzebę przyjęcia ustawy o inwestycjach infrastrukturalnych, a także zmian w ustawie o zamówieniach publicznych, tak, aby decydująca była nie cena, a stosunek jakości do ceny. Likwidacja ministerstwa skarbu państwa i ministerstwa gospodarki SLD opowiada się też za utworzeniem ministerstwa przedsiębiorczości przez likwidację ministerstwa skarbu państwa oraz ministerstwa gospodarki. Ministerstwo przedsiębiorczości - mówił Miller - miałoby specjalizować się we wszystkich działaniach związanych z rozwojem polskiej przedsiębiorczości. Sojusz podtrzymał swą propozycję, by przejście na emeryturę było związane ze stażem pracy - kobiety mogłyby przechodzić na emeryturę po przepracowaniu 35 lat, a mężczyźni - 40. Wśród propozycji SLD jest też utworzenie publicznego OFE. Sojusz postuluje też wprowadzenie trzeciej stawki podatkowej, odpisów dla przedsiębiorców inwestujących w naukę. - Proponujemy przywrócenie trzeciej stawki podatkowej (...), w warunkach kryzysu jest to najzupełniej właściwe - powiedział Miller. Szef SLD powiedział też o tym, że płaca minimalna powinna wynosić 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Sojusz chce też, by za czwarte dziecko przysługiwała "swoista premia" - w wysokości 10 tys. zł. Trudna sytuacja gospodarcza w Polsce Miller mówił o trudnej sytuacji gospodarczej, bezrobociu, malejącej dynamice inwestycji, pogorszeniu kondycji polskich przedsiębiorstw. Zaznaczył, że te negatywne zjawiska występują mimo, że Polska otrzymała od czasu wejścia do UE 187 mld zł. - Polska znajduje się w dryfie rozwojowym. Państwo PO i PSL nie ma zdolności do przełamania tego stanu, nie ma zdolności do poprawy jakości życia obywateli. Z rządu nadziei zostały już tylko nadzieje rządu, że zwykłe trwanie spowoduje przetrwanie - powiedział szef SLD. Tylko scenariusz rozwojowy Według Millera, rząd realizuje "scenariusz stagnacyjny" wzrostu PKB. - Tylko scenariusz rozwojowy gwarantuje wysoką jakość życia obywateli, a wyznaczony przez rząd scenariusz stagnacyjny może być stosowany w krajach bogatych, a nie biednych, jak Polska (...)Żeby Polska poprawiała standard życia jej mieszkańców i likwidowała dystans do najbogatszych państw UE niezbędny jest powrót na ścieżkę szybkiego rozwoju gospodarczego, a więc realizacja scenariusza 3 proc. PKB, 5 proc. PKB, a w dalszej perspektywie 7 proc. PKB - przekonywał Miller.