- Czasy są niestety niespokojne. Widzimy presję, która narasta na Ukrainę ze strony rosyjskiej. Bezpieczna Ukraina, bezpieczna granica to jest też europejska i polska racja stanu. Jesteśmy w kontakcie z naszymi sąsiadami ukraińskimi, po to, aby oni mogli w razie konieczności, która oby nie nastąpiła, się bronić - mówił premier Mateusz Morawiecki. Podkreślił, że możliwa agresja Rosji na Ukrainę jest tematem rozmów przywódców innych państw. - Rozmawiamy o tym, jak zwiększyć szanse na pokój, jak zwiększyć szansę na utrzymanie pokoju za naszą wschodnią granicą - dodał. Premier przyznał, że Polska "obserwuje narastającą presję ze strony Rosji". Morawiecki o Ukrainie: Wola do obrony jest, ale brakuje sprzętu - Zdajemy sobie sprawę, że ten, kto chce być broniony musi mieć czym się bronić. Po stronie ukraińskiej widzimy determinację do obrony. Ja byłem w Kijowie i widziałem, że tam ta wola do obrony jest, ale brakuje sprzętu. Trzeba działać szybko - mówił Morawiecki. - Dzisiaj najważniejsze jest bezpieczeństwo. To po to uzbrajamy armię. Żołnierz musi być jak najlepiej wyposażony. Dzisiaj, po to, aby nasz sąsiad mógł się jak najlepiej bronić przekazujemy na Ukrainę broń defensywną. Będzie to kilkadziesiąt tysięcy pocisków artyleryjskich, moździerze i granatniki - powiedział szef rządu. Dodał, że pierwszy transport "wyjdzie na Ukrainę już w przyszłym tygodniu" i będzie to około sto sztuk broni. Morawiecki: Widziałem, jakie polskie wynalazki mogą mieć zastosowanie na polu bitwy Premier poinformował o dostawie broni na Ukrainę podczas wizyty w Zakładach Mechanicznych "Tarnów" S.A.- Widziałem sprzęt, który budzi ogromną dumę. Widziałem, jakie wynalazki polskie mogą mieć zastosowanie na polu bitwy. Dzisiaj wiemy, że współczesne pole bity to coraz więcej automatów, dronów, robotów. Cieszę się, że mamy coraz więcej polskich inżynierów i takich zakładów, jak ten w Tarnowie, które stanowią niezbędne ogniwo w wyposażeniu polskiej armii - dodał. - Dzisiaj ta produkcja będzie pomagała w utrzymaniu bezpieczeństwa na wschodniej flance NATO, poprzez wsparcie naszych sąsiadów przed potencjalną agresją ze strony Rosji - podsumował premier Morawiecki.