Premier Morawiecki był gościem kanału youtubowego Przygody Przedsiębiorców. Został zapytany o zarzuty opozycji, że kupił obligacje, ponieważ wiedział, że inflacja wzrośnie. - Skąd miałem wiedzieć? Czy ja jestem jasnowidzem? Czy ktokolwiek na świecie przewidział to, co się dzieje w tym roku, w zeszłym roku? Każdy kto się interesuje ekonomią wie doskonale, że jest to po prostu niemożliwe. Każdy kto się interesuje rzeczywistością wie, że tylko jasnowidzowie, jeśli ktoś w nich wierzy, mogą takie rzeczy przewidywać - odpowiedział szef rządu. Morawiecki: Kupiłem dwa typy obligacji Premier Morawiecki doprecyzował, że kupił dwie różne kategorie obligacji. - Pierwsze to były trzyletnie obligacje oszczędnościowe oparte o WIBOR. Drugie to były czteroletnie oparte o taką regułę, że w pierwszym roku jest oprocentowanie sztywne, chyba 1,3 proc., a potem jest oparte o wskaźnik inflacji podawany za poprzedni okres. W różnych kwotach podzieliłem to po 2,3 mln zł - powiedział.Prezes Rady Ministrów podkreślił, że "bardzo zachęcał, zachęca i będzie zachęcał Polaków do kupowania polskich obligacji". - One są bezpieczne, a przede wszystkim to jest też dobrze dla państwa polskiego, jeżeli Polacy kupują polskie obligacje - stwierdził. Morawiecki dodał, że jest zaskoczony atakiem za zakup obligacji. - Nie sądziłem, że inwestycja w obligacje może być przedmiotem takiego przewrotnego, można powiedzieć wręcz perwersyjnego ataku - mówił. - Słyszałem, że politycy opozycji też kupili obligacje. Bardzo dziękuję wszystkim, którzy kupują obligacje, bo to jest dobrze dla Polski - powiedział Morawiecki. Premier dodał również, że nie inwestuje aktualnie w nic innego niż obligacje. Eksperci: Pokaźny zysk Eksperci rynku finansowego wyliczyli dla "Faktu", że na takim ruchu premier w ciągu roku (zakładając, że obligacje kupił w maju 2021 r.) mógł zyskać pokaźną kwotę. "Przy 4,6 mln zł odsetki z obligacji detalicznych po pierwszym roku inwestycji mogą wynieść nawet 78 tys. zł. W kolejnym roku premier może być bogatszy nawet o pół miliona złotych" - podał "Fakt".